fbpx
Napisz do nas! redakcja@forzaitalia.pl

Czas na wycieczkę, czyli Tonale w Kolumnie

Czas na wycieczkę, czyli Tonale w Kolumnie

Zieleń na dobre zadomawia się na drzewach i trawnikach. Czuć wiosnę w powietrzu, więc najwyższa już pora, żeby zapomnieć o ciemnych zimowych miesiącach i zacząć planować wyprawy, na które możemy wybrać się naszymi ukochanymi maszynami.

W ramach inspiracji postanowiliśmy zabrać Was na wycieczkę do Kolumny koło Łasku. Odwiedziliśmy to miejsce rok temu na pokładzie Alfy Romeo Tonale z silnikiem o mocy 160 KM. Czy warto się tam wybrać i czy byliśmy zadowoleniu z naszej maszyny? Czytajcie dalej.

Kiedyś Kolumna kojarzyła się wielu mieszkańcom Łodzi wyłącznie negatywnie. Przez jej środek prowadziła główna droga w kierunku południowo-zachodniej Polski. Jadąc do Wrocławia, Sieradza czy w Sudety stało się tutaj najczęściej w długim korku. Sytuacja zmieniła się całkowicie po wybudowaniu drogi S8. Teraz panują tu warunki, jakich oczekiwalibyśmy po miejscowości wypoczynkowej – sielski spokój.

Pierwsze wzmianki o miejscowości Kolumna pochodzą już z XVII wieku, jednak jej najciekawsza historia zaczyna się w latach dwudziestych XX wieku. Zaczęto wtedy budować miejscowość letniskową, którą zwano Miasto Las Kolumna. Domy wypoczynkowe, restauracje, dansingi, ścieżki zdrowia oraz rozlewnia wód mineralnych – wypoczywający tu nie musieli obawiać się nudy.

Swoimi latami świetności Kolumna cieszyła się przed i zaraz po II Wojnie Światowej. Była wymarzonym miejscem na weekendowe wycieczki i dłuższe wakacje dla mieszkańców fabrycznej Łodzi. Dbano o wygląd i charakter tego miejsca. Kupującym tu działki przysługiwało prawo do wycięcia jedynie 1/3 znajdującego się na niej drzewostanu.

Niestety, gdy w latach 70. miejscowość została wcielona administracyjnie do Łasku, stała się jedynie kolejną dzielnicą tego miasta. Zaczął się powolny proces jej rozkładu. Wycięto wiele drzew, wyburzono niektóre budynki, a domy letniskowe przekształcono w zaniedbane domy komunalne.

Poruszając się po Kolumnie możemy jedynie wyobrażać sobie jej dawny klimat. Choć wiele z tutejszych domów jest zaniedbanych, cały czas można podziwiać ich unikalny charakter. Takiej architektury próżno szukać gdziekolwiek indziej w naszym kraju.

Za oknem samochodu wspomnienie dawnej świetności, ale w jego wnętrzu nowoczesność. Wiele modeli Alfy Romeo debiutowało na rynku z wyposażeniem, które zostawało daleko w tyle za swoimi czasami. Tonale to wreszcie Alfa, której wyposażeniu nie da się niczego zarzucić. Ekrany, systemy, aplikacje – wszystko działa sprawnie i wygląda estetycznie.

Przy pomocy przycisku i rolki znajdujących się na kierownicy można w szerokim zakresie skonfigurować wygląd cyfrowych zegarów. Od spektakularnie wyglądającej wielkiej mapy, przez milion informacji o samochodzie, po minimalistyczny układ, który nie rozprasza kierowcy. Każdy możne poustawiać wszystko po swojemu. Na ekranie środkowym również można wybrać widok, który będzie dla nas najbardziej interesujący. Minęły już czasy, kiedy rozpisywaliśmy się na temat wad i zalet systemów wspomagania kierowcy. Teraz już nie ma sensu o nich wspominać. Dopracowano je już wreszcie na tyle, że można zostawić je działające w tle. Nie będą się wtrącać, kiedy nie trzeba, a mogą faktycznie zapobiec wielu niebezpiecznym sytuacjom.

Niezależnie, czy w ręku trzymamy kluczyki do nowego Tonale, wysłużonego 159 czy rdzewiejącego Punto – warto przed następnym weekendem spojrzeć na mapę swoich okolic i wybrać drogi, które pozwolą nam nacieszyć się z prowadzenia naszego samochodu.

Tekst i zdjęcia: Piotr Krasiński (piotrkrasinski.com)

Previous post
Fan stworzył wizualizację Aurelii Spider na bazie Mazdy MX-5
Next post
Maserati 200SI by Fantuzzi z 1957 trafiło na aukcję

No Comment

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back
SHARE

Czas na wycieczkę, czyli Tonale w Kolumnie