Nasz czytelnik Radek od początku zeszłego roku używa Fiata Tipo. Przejechał już ponad 50 tysięcy kilometrów i wygląda na to, że jest z niego bardzo zadowolony. Postanowił więc podzielić się swoimi wrażeniami.
Opisywany samochód to Fiat Tipo 1.4 T-Jet SW Lounge z zainstalowaną u dealera, dedykowaną instalacją gazową Tartarini. Samochód został wyprodukowany w 2017 roku, eksploatuję go od stycznia 2018. Wybór padł na Tipo ze względu na atrakcyjną cenę, duże zdolności przewozowe dla 4-osobowej rodziny i możliwość zamontowania instalacji gazowej (1.4 T-Jet posiada wtrysk pośredni, zwyczajowo zwany wielopunktowym).
Wersja Lounge jest bardzo dobrze wyposażona. Takie „luksusy”, jak automatyczna klimatyzacja, światła LED do jazdy dziennej, tempomat czy kamera cofania to standard. Na pokładzie znajduje się zestaw multimedialny Uconnect z dożywotnio aktualizowaną nawigacją TomTom (szybkość działania, reakcja na dotyk ekranu nie ma sobie równych nawet w samochodach klasy premium). Mały minus dla zestawu multimedialnego za sterowanie głosowe – wykonywane są komendy jednowyrazowe, natomiast w przypadku kilkuwyrazowych usłyszymy komunikat: „proszę powtórz”.
Wyposażenie obejmuje także system antykolizyjny, który w momencie wykrycia przez radar zagrożenia (np. zwierzę na jezdni) wyświetla komunikat „hamuj”, po czym w ułamku sekundy aktywuje układ hamulcowy. W czasie dotychczasowej eksploatacji system antykolizyjny uruchomił się kilka razy, a jego działaniem jestem pozytywnie zaskoczony.
Jednostka napędowa to turbodoładowany silnik o pojemności 1.4 litra, mocy 120 kM oraz maksymalnym momencie obrotowym 215 Nm – i jest to absolutne minimum do codziennej jazdy (poprzednio jeździłem 2-litrowym turbodieslem o mocy 140 kM i momencie 320 Nm). Silnik ochoczo reaguje na gaz od samego „dołu”, równomiernie rozwija moc do 4500 obr/min. Niestety powyżej 3500 obr/min nieprzyjemnie wyje – aż się prosi o 7 bieg. W codziennej eksploatacji zużywa od 8,3 do 8,8 l gazu na 100 km, a z włączoną klimatyzacją od 9,5 do 10 l gazu na 100 km. Największe zużycie odnotowałem podczas jazdy autostradowej z 4 osobami na pokładzie i pełnym bagażnikiem – 11,5 l na 100 km. Na niemieckiej autostradzie udało się rozpędzić do licznikowych 199 km/h na zasilaniu gazem. Przekłamanie przy 100 km/h jest niewielkie – nawigacja wskazuje 98 km/h.
6-biegowa skrzynia ręczna zestopniowano w sposób zapewniający bardzo dużą elastyczność. Można spokojnie podróżować w terenie zabudowanym na 4 biegu, a szóstkę „zapiąć” już przy 90 km/h (stąd pewnie wycie powyżej 130 km/h, o którym pisałem wcześniej). Biegi wchodzą znakomicie (co jeszcze 20 lat temu było nie do pomyślenia w autach na „F” – Fiatach, Fordach i „francuskich”). Prowadzenie lewarka jest precyzyjne, a skoki drążka krótkie. Warto też wspomnieć o możliwości wyłączenia systemu start-stop na stałe. Naciskasz przycisk na konsoli środkowej raz i dobrze, a nie po każdym uruchomieniu pojazdu, jak to jest w większości samochodów.
Wnętrze wersji Lounge wykonano z materiałów niezłej jakości. Po przejechaniu 50 000 km we wnętrzu nic nie skrzypi, nie trzeszczy, a elementy takie, jak kierownica czy gałka drążka zmiany biegów nie noszą jakichkolwiek śladów zużycia, pomimo eksploatacji w dużej mierze w ruchu miejskim. Bagażnik daje spore możliwości przewozowe (550 l), w jego wnętrzu znajduje się wyjmowana półka czy uchwyty na torby. Całość jest wykończona dobrej jakości materiałem.
Fiat Tipo – zawieszenie, układ kierowniczy i hamulcowy
Zawieszenia dobrze radzi sobie z możliwościami jednostki napędowej, lecz podczas szybko pokonywanych zakrętów odczujemy, że jest odrobinę za miękkie. Układ kierowniczy cechuje wystarczająca precyzja i dość mocne wspomaganie (funkcja City wzmacnia jego siłę przy manewrach parkingowych – nie korzystam). Najsłabszym ogniwem w całym samochodzie są hamulce. Subiektywnie, nie dokonując żadnych pomiarów, są po prostu słabe. Pomimo dużej siły nacisku na pedał hamowanie pojazdu – moim zdaniem – jest niewystarczające. Nie wiadomo, czym to jest spowodowane, gdyż w sytuacji awaryjnej, kiedy radar aktywuje hamulec antykolizyjny, hamowanie jest znakomite. Być może ten typ tak ma, a może to po części wina opon (Nexen N blue HD). Nieco lepiej sytuacja wygląda na ogumieniu zimowym (Barum Polaris 3).
Czas na łyżkę dziegciu w beczce miodu. Przy przebiegu 38 000 km zauważyłem minimalnie, ale jednak, zaparowaną tylną prawą lampę (zaparowała część lampy zespolonej zamontowana w błotniku). Sprawę załatwiła wymiana lampy na nową (uwierzyłem, że gwarancja naprawdę działa) ASO.
Podsumowując: w czasie półtorarocznej eksploatacji pokonałem 50 000 km bez żadnych przygód. W samochodzie, poza opisaną wyżej lampą, nie wystąpiła żadna (nawet najmniejsza) usterka. Napiszę więcej – nie przepaliła się ani jedna żarówka (jak pamiętam, np. w Stilo notorycznie się przepalały). Samochód pomimo eksploatacji na gazie, od wymiany do wymiany nie spala ani grama oleju więcej (obsługiwany jest co 15 000 km). Jeżeli kolejne 50 000 km przebiegnie w takim stylu, to już myślę o następcy aktualnego modelu. Prośba do Fiata, by nie zastanawiał się nad opracowywaniem następcy, tylko wziął się do roboty i najlepiej wyposażył nową generację w mocniejsze silniki.
Poniżej koszty przeglądów okresowych:
data | Przebieg (km) | Wykonane czynności | Kwota brutto zł |
12.02.2018 | 1886 | Pierwszy przegląd instalacji gazowej po montażu | gratis |
14.04.2018 | 8544 | Przegląd okresowy z wymianą oleju i wszystkich filtrów | 606 |
28.06.2018 | 18050 | Przegląd instalacji gazowej z wymianą świec zapłonowych | 647 |
22.09.2018 | 22598 | Przegląd okresowy z wymianą oleju i wszystkich filtrów | 690 |
12.02.2019 | 33295 | Przegląd instalacji gazowej | 120 |
23.03.2019 | 37521 | Przegląd okresowy z wymianą oleju i wszystkich filtrów oraz obsługą klimatyzacji | 916 |
20.08.2019 | 49145 | Przegląd instalacji gazowej | 78 |
Tekst i zdjęcia: Radek Gasik
4 komentarze
Panie Radku bardzo fajny artykuł. ?
Panie Radku bardzo fajny artykuł. ??
Ładnie !. Tylko z kąd te ceny przeglądów ? Gdzie się Udać ??. Za pierwszy olej filtry po 15000 zapłaciłem 970 zł . Za drugi LPG fabryczna 1600 .zł wymiana filtrów świec filtrów LPG. Euromot Żory .
Witam
Mam ten sam model i przejechane 30 tys. km w rok. Auto kupione w Pol-car Poznań. Niestety było już 7 razy na lawecie. Panowie w serwisie powiedzieli że moja wina ponieważ świece wymieniłem po 17 tys km a nie po 15 a książce serwisowej jest wyraźnie napisane że ten model na LPG ma wymianę świec co 30 tys. km.
Ponadto chyba nie zauważyli że do tych 15 tys. Km było w serwisie 5 razy. Cenyy przeglądów też z kosmosu. Podczas zakupu deklarowali 600-700zl a jak kupiłem to golą 1300.