Inauguracyjne Mistrzostwa Świata Samochodów Sportowych (World Sportscar Championship) w 1953 roku dobiegły końca siedemdziesiąt lat temu. Ferrari zostało pierwszym mistrzem świata i cieszyło się zwycięską passą, zapoczątkowaną od modelu 166 MM i kontynuowaną w czasach współczesnych dzięki 499P. Ten ostatni model zwyciężył 24H of Le Mans 2023.
Najstarszym na świecie wyścigiem długodystansowym samochodów sportowych jest 24H of Le Mans, który w tym roku obchodził swoje stulecie. Ferrari odniosło historyczne zwycięstwo, dziesiąte dla Scuderii.
Minęło 20 lat od pierwszego wyścigu Le Mans w 1953 roku, zanim największe na świecie wyścigi samochodów sportowych połączyły się w jedne mistrzostwa pod opieką FIA. Mistrzostwa Świata Samochodów Sportowych były wymagającą i niebezpieczną serią, składającą się z siedmiu wyścigów. Niektóre z nich odbywały się na drogach publicznych, jak na przykład Mille Miglia we Włoszech. Inne – na najtrudniejszych torach, w tym na 1000-kilometrowym zdradliwym Nürburgringu. Był też szybki 24-godzinny wyścig Spa w Belgii i oczywiście 24-godzinny wyścig Le Mans. Ostatni z siódemki – meksykańska Carrera Panamericana, najniebezpieczniejszy ze wszystkich – zakończył się 23 listopada 1953 roku, czyli niemal dokładnie 70 lat temu.
Mistrzostwa były przeznaczone dla producentów, a nie kierowców. Firma z Maranello została więc pierwszym mistrzem świata. Konkurencję stanowili najlepsi ówcześni producenci samochodów sportowych, w tym m.in.: Jaguar, Aston Martin, Lancia, Alfa Romeo i Porsche. Kierowcy również byli najlepsi na świecie, w tym: Fangio, Ascari. Farina, Moss, Collins i Hawthorn. W tamtych czasach najlepsi kierowcy F1 niezmiennie rywalizowali w wyścigach samochodów sportowych, a także F1. Enzo Ferrari oczekiwał, że jego kierowcy będą ścigać się dla Scuderii w dowolnej kategorii.
Sezon rozpoczął się w Ameryce, w Sebring na Florydzie. Scuderia nie zdecydowała się na udział w wyścigu, choć prywatny uczestnik Ferrari zajął szóste miejsce w 166 MM. Mille Miglia odbyło się miesiąc później, w kwietniu. Ferrari 340 MM hrabiego Giannino Marzotto pokonało bardziej utytułowanych kolegów z zespołu – Villoresiego i Farinę, nie zważając na dwie drobne kraksy i maskę, która nie chciała się otworzyć (mechanicy zamiast tego wycięli w niej dziurę, aby wymienić olej). Zwycięski samochód znajduje się obecnie w muzeum Enzo Ferrari w Modenie. Le Mans w czerwcu wygrał Jaguar po długim pojedynku z Ferrari. 24H of Spa miesiąc później przyniosły przekonujące zwycięstwo Ferrari 375 MM Hawthorna i Fariny, z 18. okrążeniami przewagi nad poprzedzającym Jaguarem. Model 375 MM był bardziej muskularną ewolucją 340 MM, z silnikiem V12 opartym na F1 o pojemności zwiększonej z 4,1 do 4,5 litra.
Ferrari 375 MM ponownie wygrało na torze Nürburgring 1000 km w sierpniu, a panujący mistrz świata F1 Alberto Ascari (wraz z mistrzem świata z 1950 roku Giuseppe Fariną) wygrał z przewagą 15 minut.
Ferrari prowadziło w serii, ale nie zdecydowało się wziąć udziału w przedostatniej rundzie RAC Tourist Trophy na torze Dundrod w Irlandii Północnej. Peter Collins, który później dołączył do Ferrari, wygrał w Astonie Martinie w wyścigu, któremu towarzyszyła mgła. A więc do Meksyku na decydujący wyścig serii Carrera Panamericana. Ferrari polegało na prywatnych zgłoszeniach, podobnie jak jego jedyny rywal do tytułu, czyli Jaguar.
Fangio wygrał dla Lancii (kolega z zespołu Felice Bonetto zginął, jedna z trzech ofiar śmiertelnych wśród kierowców). Ferrari 375 MM Guido Manciniego zajęło czwarte miejsce, co wystarczyło do zdobycia pierwszego mistrzostwa świata samochodów sportowych dla Ferrari.
Seria dojrzewała i rozwijała się. Ferrari ponownie zdobyło tytuł w 1954 roku i było mistrzem w każdym roku z wyjątkiem jednego, licząc lata od 1956 do 1965 roku. Teraz, 70 lat później, seria jest znana jako World Endurance Championship, a Scuderia nadal odnosi sukcesy. Scuderia triumfowała m.in. w 24H of Le Mans w 2023 roku, dzięki modelowi 499P.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment