W drugim punktowanym wyścigu z serii TCR by Kycu, organizowanym przez Republic of Simracers, w grze Assetto Corsa, zespół Alfa Corse ForzaItalia.pl reprezentować będzie Lucjan Próchnica. Po raz kolejny na torze zabraknie naszego pierwszorzędnego kierowcy, czyli Luki.
Zawodnicy zmierzą się na francuskim torze Paul Ricard, w konfiguracji WTCC. Sesja treningowa rozpocznie się o 20:00 i potrwa 45 minut. Następnie odbędą się 15-minutowe kwalifikacje. No i wreszcie pierwszy wyścig wystartuje o 21:00. Po przejechaniu 13 okrążeń, pierwsza dziesiątka zostanie odwrócona i ruszy drugi wyścig. Wydarzenie będzie transmitowane na żywo z komentarzem na kanale NiTjSefni na Twitchu. Alternatywnie będzie można obejrzeć onboard z kokpitu Alfy Romeo Giulietty TCR, którą poprowadzi Lucjan:
Na tę chwilę do rywalizacji zapisały się 73 osoby. Klasyfikację generalną dominują Audi i Hondy, które jako jedyne okupują miejsca od 1 do 10. W pierwszej 24. znalazły się tylko 4 inne pojazdy i wszystkie to właśnie Alfy. Lucjan obecnie zajmuje 11. miejsce. W pierwszym wyścigu na torze Poznań, rywalizację ukończył na miejscach 3. i 27.
Przewidzianych jest 7 rund w sezonie TCR. Kolejne odbędą się na Brands Hatch, Imoli, Donington Park, Nürburgringu i Silverstone. Ostatnia z nich ma mieć miejsce 5. lutego 2019 roku.
O swoim nastroju przed dzisiejszym wyścigiem opowiedział Lucek:
Liczę na to, że w trakcie sesji treningowej uda mi się pobić mój rekord z prekwalifikacji i jeszcze znajdę parę miejsc do ucięcia setnych sekund tak, jak to było w przypadku toru Poznań. Po raz kolejny nie poświęciłem zbyt dużo czasu na trening, tylko tyle, ile zdołałem przejechać w sesji prekwalifikacyjnej. Brakuje mi też Luki, przede wszystkim ze względu na jego umiejętność ustawienia samochodu. Pod tym względem kuleję. Liczę, że w następnych rundach otrzymam jego wsparcie i razem powalczymy o punkty w klasyfikacji zespołowej. Niemniej uporałem się z tym, co najgorsze, czyli problemami technicznymi, więc jeśli inni zawodnicy nie pokrzyżują mi planów, ani ja nie popełnię licznych i dużych błędów, to wynik sumaryczny z tej rundy powinien być lepszy, niż z poprzedniej. Tak mi się przynajmniej wydaje. Może być też tak, że zderzę się z rzeczywistością i nie będę konkurencyjny dla czołówki. W końcu moja różnica do najlepszego czasu prekwalifikacji wyniosła 0,904 sekundy, a to prawdziwa przepaść. Osoby z „czuba” zapewne stać na jeszcze więcej. Będę miał zatem nie lada wyzwanie, by powalczyć o wyższe miejsca… Może być ciekawie.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment