Gdy w 1971 roku na drogi wyjechał Fiat 127, od razu uznano go za konstrukcję przełomową – zarówno ze względu na nowoczesny układ napędowy, jak i przemyślaną stylistykę autorstwa Pio Manzù. Samochód szybko zdobył popularność i tytuł Europejskiego Samochodu Roku, ale to właśnie jego podejście do bezpieczeństwa okazało się prawdziwym wyróżnikiem w segmencie małych aut miejskich. Już kilka lat po premierze Fiat 127 stał się bohaterem jednego z pierwszych oficjalnych crash-testów w Europie udowadniając, że kompakt z Turynu potrafi zaskoczyć nie tylko praktycznością, lecz także solidnością konstrukcji.
Crash-test, który zmienił wiele
W 1976 roku na łamach niemieckiego magazynu Auto Motor und Sport ukazał się artykuł z wynikami testów zderzeniowych kilku popularnych, europejskich kompaktów. Znalazły się wśród nich takie ikony motoryzacji, jak: Citroën 2CV, Fiat 126 (w wersji z faltdachem), Fiat 127, Renault 4 i 5, Volkswagen Garbus 1200 oraz pierwsza generacja Volkswagena Polo. Każdy z samochodów został wyposażony w komplet przednich pasów bezpieczeństwa. Choć jak na tamten czas były to bardzo popularne i do tego przystępne cenowo modele – nie każdy z nich oferował taki sam poziom bezpieczeństwa w przypadku zderzenia czołowego. Wszak rozwiązania niektórych konstrukcji były mocno zakorzenione w technologii sięgającej nawet czasów… przedwojennych!
Zaskakujący rezultat
Zarówno dla przeprowadzających test osób, jak i czytelników magazynu zaskoczeniem był wynik, który otrzymał wprowadzony w 1971 roku na rynek Fiat 127. Samochód dzielnie odparł uderzenie przy prędkości 40 km/h w stałą przeszkodę, a jego (nieco wydłużony za sprawą przedniego napędu) front złożył się wręcz wzorcowo. Co więcej, wóz wyposażony był w łamaną kolumnę kierownicy, za sprawą której manekin w ogóle nie miał z nią styczności. W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych wiele, zwłaszcza włoskich samochodów, korzystało z patentu otwieranej w przeciwnym kierunku przedniej maski, bądź pokrywy bagażnika (jeśli samochód posiadał silnik umieszczony z tyłu). W wielu przypadkach stanowiło to wdarcie się krawędzi, jak nie całej pokrywy do wnętrza wozu, stanowiąc dodatkowe zagrożenie dla kierowcy i pasażerów. W przypadku Fiata 127 problem ten został wyeliminowany. Crash-test pozytywnie wpłynął na odbiór i tak lubianego Fiata, który z dumą nosił tytuł Europejskiego Samochodu Roku 1971. Znacznie gorzej wypadł jednak jego „młodszy brat” – model 126 – w którym niestety urwało się mocowanie pasa bezpieczeństwa.
Najbezpieczniejszy kompakt lat 70-tych?
Choć sama konstrukcja Fiata 127 została zaprojektowana pod kątem absorbowania uderzeń i ochrony przedziału pasażerskiego, istotną rzeczą były także kwestie związane z bakiem paliwa. Fabryczny zbiornik został umieszczony w bezpiecznym miejscu, będąc dodatkowo chronionym przez dwie trwałe poprzeczki stanowiące część konstrukcji nośnej. Oryginalny korek chroniący wlew paliwa był również sprawdzony pod kątem swojej wytrzymałości i spisał się bardzo dobrze. Choć sam element wygląda niewinnie i może kojarzyć się raczej z ozdobnymi akcesoriami – pełni naprawdę ważną rolę. Wiele produkowanych przed laty samochodów posiadało zwykłe nakrętki typu „kapsel”, które potrafiły wypadać podczas dachowania lub silniejszego uderzenia, co groziło rozlaniem się paliwa na rozgrzane elementy wydechu. Wspominając o walorach bezpieczeństwa w Fiacie 127 nie można zapomnieć też o czystej mechanice. Już w pierwszych latach produkcji samochód korzystał z podwójnych obwodów hamulcowych. Przednia oś posiadała zestaw hamulców tarczowych, które jak na początek lat siedemdziesiątych były nie lada udogodnieniem w tej klasie aut.
Kolejne modernizacje
Choć na przestrzeni 24 lat produkcji model 127 przechodził wiele zmian, poziom jego bezpieczeństwa pozostawał niezmienny. Wynikało to głównie z faktu, że samochód wciąż bazował na sprawdzonej, lecz nieco przestarzałej już w latach osiemdziesiątych konstrukcji. Jednakże kolejne ulepszenia z zakresu bezpieczeństwa biernego można było już zaobserwować, kiedy do oferty Fiata 127 dołączyła odmiana Special. Prócz licznych smaczków z zakresu stylistyki nadwozia, wóz doczekał się nieco odświeżonej wizji wnętrza. Sporą uwagę zwracała w nim kierownica, która posiadała elementy wykonane z miękkich materiałów, co razie wypadku minimalizowało ryzyko obrażeń kierowcy. Z podobnych rozwiązań korzystały wówczas koncerny takie, jak BMW, Volvo czy Volkswagen. Warto wspomnieć, że nawet wczesne egzemplarze korzystały już z wyłożonych miękkimi materiałami desek rozdzielczych, które odstraszały nadmiarem wystających, a tym bardziej niebezpiecznych elementów. Inną rzeczą były punkty mocowania pasów bezpieczeństwa, które w niedługim czasie stały się normą w wielu pojazdach produkcji europejskiej.
Bezpieczny oldtimer?
Fiat 127 zapisał się w historii nie tylko jako przednionapędowy kompakt, który zadebiutował kilka lat wcześniej, niż pierwsza generacja Volkswagena Golfa. Był to samochód, który wyprzedzał swoją epokę – również w kwestiach związanych z bezpieczeństwem. Testy zderzeniowe przeprowadzone w połowie lat 70. pokazały, że słynne „centosettantasette” potrafiło zapewnić pasażerom ochronę, jakiej nie gwarantowało wiele konkurencyjnych modeli. Wytrzymałe nadwozie, łamana kolumna kierownicy, bezpieczne umieszczenie zbiornika paliwa, hamulce tarczowe z przodu czy miękkie wykończenia wnętrza – to elementy, które sprawiły, że Fiat 127 wyróżniał się na tle rówieśników. Dziś jego konstrukcja może wydawać się prosta i daleka od współczesnych standardów, jednak przeszło 50 lat temu była dowodem na to, że nawet przystępne cenowo wozy mogą być projektowane z myślą o bezpieczeństwie. To właśnie dzięki takim pionierskim rozwiązaniom Fiat 127 na długo zapisał się w świadomości kierowców i stał się jednym z najważniejszych modeli w historii włoskiej motoryzacji.
Tekst: Marcin Zachariasz
Zdjęcia: archiwum autora, www.media.stellantis.com
Źródła dodatkowych informacji: broszury reklamowe Fiata, Auto Motor und Sport 05/1976
Maserati prezentuje Grecale Folgore Model Year 2026, czyli odświeżoną wersję swojego w pełni elektrycznego SUV-a.…
Fiat Professional świętuje 25-lecie modelu Doblò, jednego z najbardziej rozpoznawalnych i najdłużej produkowanych pojazdów w…
Ferrari FXX K to samochód, który powstał jako torowe laboratorium marki z Maranello – hybrydowy…
Automobili Lamborghini po raz trzeci z rzędu uczestniczyło w targach Auto e Moto d’Epoca w…
W 2026 roku tor Mugello w Toskanii stanie się miejscem wyjątkowego wydarzenia – pierwszej edycji…
W Rzymie zaprezentowano dwie nowe włoskie maszyny, które mają ratować życie – Maserati MCPURA i…