Od Grand Prix Australii 2001 do Grand Prix Abu Dhabi 2021 – kariera Kimiego Raikkonena w Formule 1 to istny rollercoaster, obejmujący 21 zwycięstw, 18 pole position i 103 podia.

Jednak 349. start Raikkonena na torze Yas Marina był jego ostatnim, ponieważ odchodzi on na emeryturę – żegna się ze sportem, w którym pozostaje ulubieńcem fanów i nieprzemijającą legendą. Przed startem wyścigu koledzy Raikkonena z F1, dyrektorzy zespołów i inni kluczowi ludzie z jego kariery podziękowali i pożegnali Icemana po wspaniałej podróży. Z kolei Formuła 1 przeprowadziła wywiad z fińskim kierowcą:

Enigmatyczny Kimi jest najbardziej doświadczonym kierowcą F1 wszech czasów – na torach całego świata przejechał łącznie około 18 000 okrążeń. Oto jak swoją karierę podsumował fiński kierowca:

Miałem dobrą passę i nie zmieniłbym niczego. Nawet jeśli oznaczałoby to więcej zwycięstw i więcej mistrzostw, jestem zadowolony z tego, co osiągnąłem i nie mogę narzekać, naprawdę. Oczywiście mam rodzinę, mam powody, aby być w domu. Koniec jest zupełnie inny pod wieloma względami: to inne okoliczności… Jestem też w innym punkcie mojego życia. Ale F1 nigdy nie była główną rzeczą w moim życiu i może być inaczej niż u wielu innych. Moje życie poza nią zawsze było dla mnie najważniejsze – i tak w ciągu ostatnich 20 lat zajmowała większość czasu, ale nie była najważniejszą rzeczą, pod wieloma względami. Tak, lubię się ścigać i w przeciwnym razie nie robiłbym tego tak długo, ale o wiele bardziej doceniam swój własny czas. Jakby to było dla mnie ważniejsze niż cokolwiek innego.

Kimi odpowiedział także na pytanie, skąd wzięła się jego popularność:

Nie wiem skąd. Może dlatego, że zawsze byłem sobą. Musisz poprosić fanów, aby przyszli tutaj i spędzili z tobą urocze 45 minut, aby o tym porozmawiać. Nie mam na to odpowiedzi.

Po czym dodał parę słów o tym, jak chciałby być zapamiętany przez fanów:

Jakkolwiek by sobie życzyli. Nie chcę nakładać jakichś ograniczeń na to, jak się pamięta. To znaczy nie przejmuję się tym zbytnio, ponieważ – jak powiedziałem, na szczęście udało mi się zrobić większość rzeczy tak, jak chciałem i cokolwiek zapamiętają – w dobry, czy zły sposób – to jest wspomnienie, i to jest dla mnie w porządku.

Autor: Tomasz Nowak

Zdjęcia: Materiały prasowe