Po pokonaniu 50 okrążeń jako pierwszy na linii metry toru ulicznego Jeddah Corniche Circuit zameldował się Lewis Hamilton. Drugi był Max Verstappen, a trzeci – Valtteri Bottas. Miejsca 7., 8. i 9. zajęli – odpowiednio: Charles Leclerc, Carlos Sainz i Antonio Giovinazzi. Kimi Raikkonen był 15.
W sesji kwalifikacyjnej bardzo dobrze poradził sobie Charles Leclerc, który zdołał zająć 4. lokatę. Carlos Sainz był 15., zaś kierowcy Alfa Romeo Racing ORLEN zajęli 10. i 12. lokaty. Sam wyścig był bardzo emocjonujący od samego początku, do końca. Powtórkę z najciekawszymi fragmentami można obejrzeć na oficjalnym kanale FORMULA 1 na YouTubie:
Wypowiedzi kierowców
Charles Leclerc:
Jesteśmy zadowoleni z tego, jak pozbieraliśmy się po piątkowej kraksie, więc szkoda, że zajęliśmy dopiero siódme miejsce, bo mieliśmy potencjał na więcej. Pierwsza część wyścigu była naprawdę dobra, a nasze tempo było mocne. Kiedy po starcie pojawił się samochód bezpieczeństwa myśleliśmy, że szczęście nam sprzyja i że skorzystamy na tym, że się zatrzymamy. Trzy okrążenia później pojawiła się czerwona flaga, która kosztowała nas utratę trzech pozycji. Uniknęliśmy zbytniego ryzyka podczas restartu, ale potem doszło do kontaktu z Checo i straciliśmy kolejne pozycje. Tym, co najbardziej pogorszyło nasz wyścig, był flatspot, który złapałem w tym momencie. To sprawiło, że po kolejnym restarcie ciężko było uruchomić hardy, a także spowodowało zablokowanie przodu. Tempo wróciło pod koniec, ale dziś był to jeden z tych dni, kiedy różne czynniki uniemożliwiły nam uzyskanie lepszego wyniku.
Carlos Sainz:
To był fajny wyścig i nie możemy być zbytnio rozczarowani startując z piętnastego pola i kończąc go na ósmym miejscu. Miałem dobry start i mogłem atakować od razu nadrabiając kilka miejsc na twardych oponach, które spisywały się naprawdę dobrze. Niestety pierwszy Safety Car i czerwona flaga pojawiły się zbyt wcześnie, jak na moją sytuację. Nie mieliśmy wyboru i musieliśmy założyć średnie opony, choć wiedzieliśmy, że muszą wytrzymać 36 okrążeń. Na początku drugiego kółka mieliśmy bardzo dobre tempo, przebiliśmy się na siódmą pozycję i dogoniliśmy Gasly’ego, ale pod koniec moje opony się skończyły i na ostatnich okrążeniach nie mogliśmy nic zrobić, aby obronić się przed Charlesem, który jechał na twardej mieszance. Szkoda wczorajszych kwalifikacji, bo jestem przekonany, że mogliśmy wywalczyć wyższą pozycję, ale cieszę się, że znów udało mi się zdobyć punkty. Teraz czekamy na Abu Dhabi, aby zakończyć sezon na wysokim poziomie!
Kimi Raikkonen:
To był gorący wyścig, zwłaszcza z powodu wszystkich restartów i pierwszych okrążeń. Nasze tempo nie było złe i mogliśmy walczyć o punkty, ale kiedy nabawiłem się uszkodzeń w kontakcie z Vettelem, było naprawdę trudno. Nie były one duże, jechaliśmy obok siebie, próbowałem pokonać zakręt, ale się zetknęliśmy. To całkowicie zrujnowało mój wyścig, nie było już drogi powrotnej.
Antonio Giovinazzi:
Jestem naprawdę zadowolony z dzisiejszego wyścigu – nie tylko z wyniku, ale z całego występu. Już wczoraj w kwalifikacjach byliśmy mocni, a dziś udało nam się uniknąć kłopotów w chaosie: zawsze zyskiwaliśmy na starcie i mieliśmy tempo, by utrzymać się w pierwszej dziesiątce, choć pod koniec dwa Ferrari były dla nas za szybkie. To był ciężki wyścig, bardzo fizyczny – momentami przypominał mi Singapur, z tym upałem i wilgotnością – ale w końcu mamy za to dobrą nagrodę. Wiele razy kończyliśmy poza punktami, na P11, więc dziewiąte miejsce jest naprawdę zasłużone. Nie mogę się doczekać Abu Zabi i walki o kolejny dobry wynik na zakończenie sezonu.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment