Fiat zaprezentował pierwsze oficjalne zdjęcia modelu 500 Hybrid w wersji przedprodukcyjnej, który trafi na rynek pod koniec 2025 roku. Wbrew obecnym trendom marka nie elektryfikuje klasycznego auta spalinowego, lecz robi coś odwrotnego – przerabia w pełni elektrycznego Fiata 500e na wersję z napędem hybrydowym wspomaganym silnikiem benzynowym.
Chociaż producent nie ujawnił jeszcze dokładnej specyfikacji technicznej, wnętrze pojazdu zdradza obecność sześciobiegowej ręcznej skrzyni biegów. Prawdopodobne jest, że będzie ona połączona z tym samym trzycylindrowym silnikiem 1.0 z miękką hybrydą, jaki montowany jest w modelu Pandina – nowej wersji Fiata Panda. Ta jednostka napędowa generuje 70 KM, czyli dokładnie tyle samo, co wcześniejszy Fiat 500 z napędem spalinowym, wycofany latem 2024 roku z powodu niespełnienia norm związanych z cyberbezpieczeństwem.
Dla porównania, w pełni elektryczny Fiat 500e oferuje 95 KM lub 118 KM, w zależności od zastosowanej baterii. Oznacza to, że nowa hybryda nie zapewni dynamicznych osiągów charakterystycznych dla modeli EV.
Pod względem wizualnym hybryda i elektryk będą niemal identyczne. Jedyną istotną różnicą będzie obecność funkcjonalnej osłony chłodnicy z przodu, niezbędnego do chłodzenia jednostki spalinowej. W wersjach przedprodukcyjnych grill został jednak częściowo zamaskowany, by nie zdradzać zbyt wiele przed oficjalną premierą.
Decyzja o stworzeniu wersji hybrydowej jest odpowiedzią na rozczarowującą sprzedaż modelu 500e, którego produkcja na przestrzeni ostatniego roku była wielokrotnie wstrzymywana z powodu zalegających niesprzedanych egzemplarzy. Fiat liczy, że dzięki niższej cenie i bardziej znanemu układowi napędowemu 500 Hybrid odwróci ten niekorzystny trend.
Olivier Francois powiedział kilka słów na temat hybrydowego wariantu:
500 Hybrid oferuje przystępną elektryfikację i ikoniczny styl, co pokazuje, że społeczna odpowiedzialność leży u podstaw naszej misji. Pełna elektryfikacja nie trafia w gusta większości klientów modelu 500, którzy szukają przede wszystkim przystępnych rozwiązań.
Warto zaznaczyć, że chociaż klasyczna pięćsetka otrzyma nowy napęd, sportowa wersja Abarth pozostanie wyłącznie elektryczna. Marka ze skorpionem w logo nie widzi możliwości osiągnięcia odpowiednich parametrów w oparciu o niewielki silnik hybrydowy, dlatego zamierza pozostać przy hot hatchach na prąd.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment