Stellantis planuje wprowadzić na rynek w pełni elektryczną Pandę, która miałaby kosztować mniej niż 25 000 euro, z zamiarem konkurowania z takimi markami jak Dacia i BYD.
Obecnie producenci samochodów walczą o utrzymanie nabywców na rynku masowym, których siła nabywcza została zmniejszona przez inflację. Nowy samochód elektryczny miałby potencjalnie rzucić wyzwanie m.in. Dacii Spring i chińskim producentom oferującym bardziej przystępne cenowo pojazdy bezemisyjne.
Nowy samochód elektryczny – inspirowany Fiatem Pandą – miałby kosztować mniej niż 25 000 euro. Jego premierę zapowiedziano na 11. lipca 2024 roku. W wywiadzie dyrektor generalny marki Fiat – Olivier Francois – wprost powiedział o tym, że chce rzucić wyzwanie Dacii Spring, po czym dodał:
Istnieje realne zapotrzebowanie na bardziej przystępne cenowo pojazdy elektryczne.
Stellantis, spółka dominująca Fiata, planuje również rozpocząć sprzedaż w pełni elektrycznego samochodu miejskiego francuskiej marki Citroën w cenie nieprzekraczającej 25000 euro – najprawdopodobniej będzie to bliźniaczy model korzystający z takich samych komponentów. Francuski model e-C3 ma być wytwarzany na Słowacji.
Wraz z wejściem chińskich producentów samochodów na rynek europejski, rośnie presja na dostarczanie przystępnych cenowo pojazdów elektrycznych. Fiat planuje również ponowne wprowadzenie elektrycznej 500 w Stanach Zjednoczonych.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment