W pięć niezapomnianych dni, 43. edycja 1000 Miglia przekształciła się w wielkie święto włoskiej motoryzacji i narodowej dumy. Fiat i Abarth, wspierani przez tysiące entuzjastów, przemierzyli niemal 1900 km tworząc żywe widowisko, w którym tradycja spotkała się z nowoczesnością. Na pierwszy plan wysunął się ikoniczny Fiat 600 obchodzący w tym roku swoje 70-lecie – symbol nie tylko włoskiego stylu, ale też mobilności dostępnej dla wszystkich.
Z tej okazji, zespół złożony wyłącznie z kobiet – Laury Confalonieri, wicedyrektorki Ruoteclassiche, i Valentiny Menassi, dziennikarki współpracującej z Il Giornale – poprowadził Fiata 600 z 1955 roku przez całą trasę. Jak podkreślają organizatorzy, był to hołd dla pionierskiej wizji Dantego Giacosy, którego 120. rocznica urodzin przypada właśnie w tym roku. Ten niepozorny samochód stał się bowiem symbolem powojennej odbudowy i motoryzacyjnej rewolucji we Włoszech.
Obok historycznego modelu trasę pokonały także nowoczesne pojazdy wsparcia marek Fiat i Abarth: 600 Hybrid i Abarth 600e Scorpionissima. Pierwszy z nich zaoferował wsparcie techniczne w duchu zrównoważonej mobilności, podczas gdy drugi – z mocą 280 KM i 207 kW – oddał hołd sportowemu DNA marki ze skorpionem w logo. To właśnie te dwa samochody stanowiły pomost między przeszłością a przyszłością włoskiej motoryzacji.
Start nastąpił 17 czerwca w Brescii. Przez kolejne dni uczestnicy odwiedzili m.in. Veronę, Sienę, Rzym, San Marino, Parmę i Viareggio, by ostatecznie powrócić do punktu wyjścia. Trasa miała klasyczny, ósemkowy kształt – nawiązanie do pierwszych edycji wyścigu z XX wieku. W wydarzeniu wzięło udział ponad 400 zabytkowych aut z 29 krajów, a każda z ponad 50 odwiedzonych miejscowości przywitała uczestników z entuzjazmem: flagi, brawa i okrzyki towarzyszyły im przez cały czas.
Dla Fiata to jednak coś więcej niż wyścig. Marka będąca od dekad symbolem przystępnej mobilności we Włoszech, postrzega udział w 1000 Miglia jako emocjonalny powrót do korzeni. Jak podkreślają przedstawiciele firmy:
Fiat to marka o głębokiej wartości społecznej. 1000 Miglia była okazją, by ponownie połączyć się z ludźmi, którzy czynią Włochy wyjątkowymi.
Całości towarzyszyła serdeczność, wzruszenia i entuzjazm fanów, którzy nie tylko obserwowali przejazd klasyków, ale wręcz stali się częścią wydarzenia. Rodziny, dzieci, miłośnicy motoryzacji – wszyscy wspólnie stworzyli atmosferę święta, w której przeszłość i teraźniejszość przenikały się w wyjątkowy sposób.
Dzięki wsparciu zespołu Stellantis Heritage, Fiat 600 bez trudu pokonał całą trasę – dowodząc swojej niezawodności i niegasnącego ducha. Jak podkreślili organizatorzy:
To, co mogło wydawać się tylko wyścigiem, stało się poruszającym hołdem dla włoskiej tradycji motoryzacyjnej. A w jego centrum znajdował się on – Fiat 600 – żywy symbol przeszłości i przyszłości, która wciąż się pisze.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment