19 maja 2024 roku na torze Imola (Autodromo Internazionale Enzo e Dino Ferrari) jako pierwszy na linii mety zameldował się Max Verstappen, z nieznaczną przewagą nad drugim Lando Norrisem – 0,725 sekundy. Najniższe miejsce podium przypadło Charlsowi Leclerckowi. Kierowców Ferrari rozdzielił Oscar Piastri – oznacza to, że piąty dojechał Carlos Sainz.
Scuderia Ferrari HP wyjechała z Gran Premio del Made in Italy e dell’Emilia-Romagna z trzecim miejscem dla Charlesa Leclerca – siódmym podium w tylu wyścigach dla zespołu w tym sezonie – i piątą lokatą Carlosa Sainza. Poza samym wynikiem wyścigu, z tego wydarzenia można wyciągnąć wiele pozytywów, ponieważ na 63. okrążeniach Imoli widać było całą ciężką pracę wykonaną w Maranello nad dopracowaniem pakietu aktualizacji w SF-24.
Wszystko działało zgodnie z oczekiwaniami, a cały zespół włożył wiele wysiłku, aby wydobyć z samochodu wszystko to, co najlepsze. Intensywna praca na wszystkich frontach oznaczała, że kierowcy byli jeszcze bardziej konkurencyjni w wyścigu, co widać po różnicy między Leclercem a zwycięzcą – Maxem Verstappenem. Daje to zespołowi nadzieję na resztę sezonu. Przy tak niewielkich różnicach zespół musi teraz poprawić swoje wyniki w kwalifikacjach, ponieważ na Imoli było widać, jak ogromny wpływ ma pozycja startowa na cały wyścig. Będzie to miało jeszcze większe znaczenie w przyszłym wyścigu w Monako.
Jak można było przewidzieć, pierwsza trójka ukończyła wyścig w kolejności, w jakiej startowała. Gdy zgasły światła, Verstappen zdołał odeprzeć Lando Norrisa, Charlesa, Carlosa i Oscara Piastriego. Kolejność pozostała niezmieniona aż do pierwszego pit stopu, który Piastri rozpoczął na 24. okrążeniu. Carlos pozostał na zewnątrz stwierdzając, że trudno będzie bronić się przed podcięciem Australijczyka i że kierowca McLarena będzie musiał radzić sobie z ruchem na torze.
Sainz zjechał do boksu na 27. okrążeniu, gdy jego średnie opony przestały dawać dostateczną przyczepność i musiał bronić się przed duetem Mercedesa, ale nie był w stanie wyprzedzić McLarena – zadowolił się piątym miejscem. W drugiej części wyścigu różnice między pierwszą trójką były bardzo niewielkie. Charles zdołał zbliżyć się do Norrisa na początku swojego przejazdu na torze Hard, ale przy tak niewielkich różnicach między osiągami bolidów na Imoli, wyprzedzenie go było niemożliwe. Monakijczyk był w stanie dorównać tempu Verstappena, więc różnica do Holendra pozostała praktycznie taka sama, jak podczas pit stopów, a pod koniec Norris naciskał jeszcze bardziej, próbując walczyć o zwycięstwo. Charles finiszował niecałe osiem sekund za zwycięzcą, podczas gdy Carlos miał samotny czas w drugiej części, będąc w stanie dopasować się do tempa Piastriego na twardej mieszance, ale nie mógł go wyprzedzić.
Trzecie miejsce Charlesa przyniosło mu wystarczającą liczbę punktów, aby wyprzedzić Sergio Pereza i zająć drugie miejsce w klasyfikacji, za liderem Verstappenem. Scuderia Ferrari HP również umocniła swoje drugie miejsce w pogoni za Red Bullem w klasyfikacji konstruktorów. Za parę dni akcja zostanie wznowiona w Monako na domowym wyścigu Charlesa Leclerca.
Charles Leclerc #16:
Dzisiejszy wyścig poszedł dobrze i zbliżyliśmy się jeszcze bardziej do naszych rywali. Gdybyśmy zakwalifikowali się wyżej, moglibyśmy zaprezentować naszym fanom jeszcze lepszy wynik. Po zmianie opon na twarde miałem świetne tempo i udało mi się nadrobić straty do Lando (Norrisa) i Maxa (Verstappena), ale ostatecznie McLaren był od nas szybszy, choć niewiele. Ogólnie rzecz biorąc, z tego wyścigu można wyciągnąć wiele pozytywów: ulepszenia zadziałały zgodnie z oczekiwaniami i jesteśmy bardziej konkurencyjni. Musimy kontynuować pracę, aby zniwelować różnicę, która – choć niewielka – wciąż dzieli nas od zwycięzcy wyścigu. Oczywiście dedykujemy ten wynik i naszą wydajność tifosi, którzy są najlepszymi fanami na świecie i zawsze nas wspierają, bez względu na wszystko. Jestem pewien, że wkrótce będziemy w stanie odpłacić im zwycięstwem.
Carlos Sainz #55:
Nie mogę być szczęśliwy po tym trudnym dla mnie wyścigu. Muszę to przeanalizować z zespołem, aby zrozumieć, dlaczego nie czułem się komfortowo w samochodzie zarówno w kwalifikacjach, jak i dzisiaj pod względem tempa. Jutro się przegrupujemy, aby rozpocząć przygotowania do Monako i miejmy nadzieję, że uda nam się tam uzyskać lepszy wynik. Walka w czołówce zaczyna się zacieśniać i musimy kontynuować walkę.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment