fbpx
Napisz do nas! redakcja@forzaitalia.pl

Legenda bez dachu: rzadkie Ferrari 365 GTS po 30 latach trafiło na rynek

Legenda bez dachu: rzadkie Ferrari 365 GTS po 30 latach trafiło na rynek

Ferrari 365 GTS, uważane przez wielu znawców marki za najdoskonalszego klasycznego spidera z Maranello, trafił właśnie ponownie na rynek kolekcjonerski po niemal 30 latach pozostawania w jednych rękach. Auto, którego powstało zaledwie 20 egzemplarzach pozostaje jednym z najbardziej ekskluzywnych i rzadkich modeli Ferrari (z otwartym dachem) z lat 60.

Model 365 GTS był rozwinięciem wcześniejszego 330 GTS debiutującego w 1966 roku. Wersja 365 wprowadzona pod koniec 1968 roku otrzymała większy silnik V12 o pojemności 4,4 litra, rozwijający 320 KMi 362 Nm momentu obrotowego. Pozwoliło to na uzyskanie znacznie szerszego zakresu użytecznej mocy – moment obrotowy był dostępny już od 2500 obr./min, co w praktyce oznaczało znacznie lepsze przyspieszenia z miejsca.

Wizualnie model 365 różnił się od poprzednika m.in. przeniesieniem wlotów powietrza na maskę oraz zmodyfikowanym układem wentylacyjnym wnętrza. Jednak tym, co czyni go prawdziwym unikatem, jest liczba wyprodukowanych egzemplarzy – tylko 20 spiderów 365 GTS opuściło bramy fabryki, co sprawia, że jest to najrzadszy drogowy spider Ferrari z epoki sprzed 1970 roku.

Prezentowany pojazd o numerze podwozia 12253, jest szóstym wyprodukowanym egzemplarzem tego modelu. Auto zostało fabrycznie wykończone w eleganckim kolorze Azzurro (jasnoniebieski metalik) z wnętrzem w czarnym kolorze Nero. Zostało ono przeznaczone na rynek europejski i w maju 1970 roku trafiło do słynnego dilera Ferrari w Mediolanie – M. Gastone Crepaldiego.

Pierwszym właścicielem był Giancarlo Giliberti, który nabył samochód za pośrednictwem doktora Alfredo Belponera – znanego entuzjasty wyścigów i przyszłego właściciela zespołu wyścigowego. Auto trafiło do malowniczej miejscowości nad jeziorem Garda – Desenzano del Garda. Już w 1976 roku pojazd przeszedł w ręce brytyjskiej arystokracji – Sir George’a i Lady Burton z Ipswich, skąd trafił do Stanów Zjednoczonych.

W 1990 roku samochód został przelakierowany na czarno, tworząc efektowną konfigurację – czarny lakier i czarne wnętrze. W 1993 roku 365 GTS zakupił Joe Konisa z Kalifornii, a po kilku zmianach właścicieli w 1998 roku trafił do znanego kolekcjonera Ferrari Waltera Medlina, który przez ponad dwie dekady przechowywał go w swojej słynnej kolekcji.

Dopiero we wrześniu 2022 roku, po 24 latach, Ferrari zmieniło właściciela, który natychmiast rozpoczął gruntowne przygotowanie auta do jazdy. Prace objęły m.in. remont gaźników, naprawę koła zamachowego, układu hamulcowego, elektryki i pomp paliwowych. Wnętrze zostało dokładnie wyczyszczone, odnowiono detale chromowane, a także zamontowano nowy pokrowiec dachu i opony Michelin XWX na retro felgach.

Jak podkreślają specjaliści, samochód zachował oryginalne zespoły napędowe – silnik, skrzynię i przekładnię główną, co istotnie zwiększa jego wartość kolekcjonerską. Auto posiada także większość oryginalnego wnętrza, co czyni je autentycznym przedstawicielem epoki.

Choć cena wywoławcza wynosiła od 2,8 do 3,2 miliona dolarów, pojazd nie został sprzedany podczas podczas ostatniego wydarzenia aukcyjnego. 

Autor: Tomasz Nowak

Zdjęcia: RM Sotheby’s

Previous post
Wirażowa21 by La Squadra – Ferrari, Pagani i rzeźby Wolskiego
Next post
Lancia Delta Integrale: dwukrotny zwycięzca WRC jest na sprzedaż

No Comment

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Back
SHARE

Legenda bez dachu: rzadkie Ferrari 365 GTS po 30 latach trafiło na rynek