Jak wynika z danych zebranych przez iSeeCars, najmocniej tracącym na wartości samochodem na rynku jest Maserati Quattroporte. Po pięciu latach od wyjazdu z salonu traci aż 64,5% wartości. Na drugim skraju znalazło się Porsche 911 z wynikiem 9,3%.

Dla każdego, kto śledzi ceny używanych samochodów, ciekawostka dotycząca tego modelu Maserati nie powinna być zaskoczeniem. Co do zasady, europejskie samochody luksusowe słyną z ogromnej utraty wartości – w szczególności mowa o markach takich, jak: Mercedes, BMW, Audi i wspomniane Maserati. W pierwszej dziesiątce najwięcej tracących na wartości pojazdów znalazły się dwa inne modele włoskiego producenta: Ghibli i Levante, a także trzy BMW, Jaguar XF, Infiniti QX80, Audi A7 oraz Cadillac Escalade ESV. 

Samochody, które tracą na wartości najmniej, to wspomniane Porsche 911. Za nim plasuje się 718 Cayman, a także kilka modeli japońskich marek: Subaru, Toyota i Honda. Dobrze poradził sobie Jeep Wrangler, jak również i Chevrolet Camaro. 

Wśród małych SUV-ów najwięcej tracących na wartości znalazła się Alfa Romeo Stelvio z drugą lokatą i deprecjacją na poziomie 52,3%. Dla porównania średnia dla tej klasy aut wyniosła 38%. Niestety w zestawieniu na próżno szukać informacji choćby o 4C, które zdaje się bardzo dobrze trzymać swoją wartość. Powodem jest metodologia badań – odrzucono auta bardzo niszowe, sprzedane w niewielkiej liczbie egzemplarzy. 

iSeeCars przeanalizował ponad 1,1 miliona używanych samochodów z roku modelowego 2018 sprzedanych od listopada 2022 do października 2023. Sugerowane ceny detaliczne z 2018 r. zostały skorygowane o inflację do 2023 r. na podstawie danych amerykańskiego Biura Statystyki Pracy. Różnica w średniej cenie wywoławczej każdego pojazdu między jego sugerowaną ceną detaliczną, a ceną samochodu używanego, została modelowana matematycznie w celu uzyskania amortyzacji pojazdu.

Autor: Tomasz Nowak

Zdjęcia: Materiały prasowe