Wielkimi krokami zbliża się przedostatnia runda sezonu World Tour 2022. Tym razem kierowcy udadzą się do Hiszpanii, na tor Circuit de Barcelona-Catalunya, gdzie będą rywalizować samochodami GT3 w dwóch klasach – PRO i Silver. Drużyna ForzaItalia.pl eRacing w tej drugiej klasie zajmuje obecnie trzecią lokatę z pulą 76,5 pkt. Kierowcy Paweł Jarzębowski i Przemysław Ostrouch rozpoczną wyścig z pole position, które wywalczył Adam Dubiel.
Kwalifikacje
Niespodziewanie sesję Superpole w Ferrari 488 GT3 we włoskich barwach tricolore ekipy ForzaItalia.pl eRacing wygrał Adam Dubiel, wykręcając czas 1:42:735, odstawiając drużynę z Mclarena na P2 na dokładnie 0,1 sekundy. Po wygranej sesji nasz reprezentant udzielił wywiadu, który można obejrzeć na potwórce na kanale RCI TV na YouTubie, na którym w sobotę będzie transmitowany wyścig:
Onboardy
Onboard z samochodu Ferrari 488 GT3 Evo 2020 z numerem 500, ekipy ForzaItalia.pl eRacing, będzie można oglądać na kanale Twitch.tv Pawła Jarzębowskiego.
Klasyfikacja generalna – GT3 Silver
- #404 Connection Lost Racing (McLaren 720S GT3) – 129,5
- #818 Madhaus Racing (BMW M4 GT3) – 111
- ForzaItalia.pl eRacing (Ferrari 488 GT3 Evo) – 76,5
Wypowiedzi kierowców
Adam Dubiel:
Niestety ze względu na plany rodzinne nie mogę wziąć udziału w rywalizacji. Żałuję tym bardziej, bo niecodziennie jest szansastartować z pole position z tyloma świetnymi kierowcami za plecami. W kwalifikacjach wykonałem swoje zadanie nawet lepiej niż się spodziewałem, szczególnie w sesji superpole, w której mając jedną szansę na pomiarowe okrążenie złożyłem lepsze kółko niż wcześniej w 30-minutowej sesji kwalifikacyjnej. Trzymam kciuki za jak najlepszy występ chłopaków w sobotnim wyścigu.
Paweł Jarzębowski:
Z uwagi na to, że nie pisałem się na ten sezon, nie odczuwam jakiejś wielkiej presji, bo występuję gościnnie. Zdaję sobie sprawę, że kierowcy za mną są szybsi, dlatego też nie mam zamiaru bronić zaciekle pozycji – w końcu wyścig trwa sześć godzin, a tyle czasu nie da się bronić. Czasem trzeba puścić szybszego kierowcę bez większej walki, bo walka z szybszym kierowcą generuje jeszcze większe straty czasowe, niż jazda swoim, trochę gorszym tempem. Oczywiście fakt, że jadę gościnnie nie sprawia, że nie zależy mi na wyniku. Postaram pokazać się z jak najlepszej strony i przy odrobinie szczęścia może uda się wykręcić niezły wynik.
Przemysław Ostrouch:
Adam postawił mnie i Pawła w bardzo niekomfortowej sytuacji narzucając duża presję po zdobyciu pole position… Ale na poważnie: świetna robota Adama! Zapowiada się deszczowy wyścig. Osobiście lubię jazdę w deszczu, wymaga maksymalnego skupienia przez cały czas trwania, na pewno dostarczy więcej emocji, niż jazda na suchej nawierzchni. Razem z Pawłem damy z siebie 100%, aby przywieźć dobry wynik z Barcelony.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment