Po przerwie wakacyjnej kierowcy Formuły 1 powrócili do ściagnia na holenderskim torze Zaandvort. 27 sierpnia 2023 roku po pokonaniu 72. okrążeń w czasie 2:24.04 zwyciężył Max Verstappen. Podium domknęli Fernando Alonso i Pierre Gasly. Carlos Sainz dojechał na P5, Valtteri Bottas na P14, a Zhou i Charles nie ukończyli rywalizacji. Od samego początku zawodników zaskakiwały zmienne warunki pogodowe.
Sesja kwalifikacyjna dla Ferrari nie należała do najłatwiejszych i stanowiła przedsmak wymagającego weekendu wyścigowego. Carlos Sainz był dopiero na P6, a jego partner z zespołu – na P9. Z Q1 nie wyszli obaj kierowcy Alfy Romeo – Zhou sklasyfikowano na P16, a Valtteriego na P19. Skrót najważniejszych fragmentów obejrzymy na YouTubie:
Chwilę po starcie zaczął padać deszcz – spora część stawki udała się do alei serwisowej już na pierwszym okrążeniu, w tym choćby Charles. Niestety, Monakijczyk stracił sporo czasu w alei serwisowej ze względu na ogromny tłok. Na okrążeniu drugim do pitu zjechał Carlos, w efekcie czego na okrążeniu 4. Leclerc jechał na P5, a Sainz na P7. Na okrążeniu 6. Alonso wyprzedził Leclercka. Na okrązeniu nr 14 Sargeant uderzył w bariery, przez co na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa. Po restarcie okazało się, że Leclerc ma nie tylko problemy z przednim skrzydłem, ale z podłogą SF-23. Na 64. okrążeniu Zhou miał kraksę, więc na torze pojawiła się czerwona flaga. Po ponad półgodzinnej przerwie wznowiono wyścig. Skrót z najważniejszymi fragmentami również obejrzymy na YouTubie, na kanale Formuła 1:
Charles Leclerc:
To był trudny wyścig z mojej strony. Kiedy dojechałem do ostatniego zakrętu na pierwszym okrążeniu, zobaczyłem, jak bardzo pada i zdecydowałem się na pit stop. Wiedziałem, że będzie późno, ale jednocześnie wiedziałem, że w ostatecznym rozrachunku będzie warto, ponieważ mieliśmy tam więcej do zyskania niż do stracenia. Niestety, po tym jak Oscar Piastri i ja się dotknęliśmy, doznałem uszkodzenia podłogi i problem pogarszał się w trakcie wyścigu, co ostatecznie doprowadziło do wycofania się. Ogólnie nie był to weekend, jakiego sobie życzyliśmy, ale już nie mogę się doczekać naszego domowego wyścigu na Monzy w przyszłym tygodniu.
Carlos Sainz:
Ogólnie dobrze poradziliśmy sobie w wyścigu, nie popełniając żadnych błędów w tych trudnych warunkach. Na ostatni przejazd musieliśmy założyć bardzo używany zestaw Intermediates z wczoraj i chodziło tylko o obronę. Dałem z siebie wszystko od pierwszego do ostatniego okrążenia, ale niestety P5 to maksimum, co mogliśmy osiągnąć w ten weekend. To dobre punkty i zyskaliśmy przewagę nad Mercedesem i McLarenem w trudnym dla zespołu weekendzie. Oczywiście chcemy więcej i będziemy naciskać. Teraz nie mogę się doczekać naszego domowego wyścigu na Monzie w następny weekend.
Valtteri Bottas:
Przede wszystkim cieszę się, że Zhou nic się nie stało po wypadku. Każdy chaotyczny wyścig jest szansą i czuję, że dzisiaj nie byliśmy w stanie jej w pełni wykorzystać. Mieliśmy naprawdę dobry start, nadrabiając wiele pozycji, a kiedy nadszedł deszcz, utrzymaliśmy się na torze, co nie było łatwe w tak trudnych warunkach. Przyczepność była bardzo słaba, a widoczność ograniczona, co na tak technicznym torze dodatkowo utrudnia jazdę. Ostatecznie po prostu nie mieliśmy tempa, aby być w punktach, zwłaszcza w normalnych warunkach. Musimy zrozumieć, co się stało i poprawić to – wiem, że wszyscy ciężko na to pracują. Następna w kalendarzu jest Monza: to dla nas ważny wyścig, na zupełnie innym torze i z pewnością możemy zrobić coś lepszego. Na trybunach będzie wiele osób z naszej fabryki i nie możemy się doczekać wsparcia.
Zhou Gunayu:
Ukończenie wyścigu w barierze nigdy nie jest miłe: Nie jestem kontuzjowany, co jest najważniejsze, ale jestem rozczarowany, ponieważ do tego momentu jechaliśmy przyzwoicie. Ulewa była bardzo nagła i był to dla mnie trudny moment: Byłem jednym z pierwszych na pierwszym zakręcie, nie naciskałem, biorąc pod uwagę warunki, ale gdy tylko dotknąłem hamulców, doszło do aquaplaningu. Nie mogłem nic zrobić, nie mogłem nabrać prędkości i wjechałem prosto w bariery. Wcześniej był to intensywny wyścig, w którym spędziliśmy dużo czasu na dobrych pozycjach. Byliśmy dość mocni na mokrej nawierzchni, ale gdy tylko zrobiło się sucho, nie mieliśmy tempa, by utrzymać się w pierwszej dziesiątce. Samochód bezpieczeństwa również nam nie pomógł: byliśmy na średnich oponach, mając nadzieję na długą jazdę, ale gdy tylko wyścig został zneutralizowany, znaleźliśmy się wśród tych, na miękkich oponach i nie było możliwe utrzymanie ich z tyłu. Przechodzimy teraz do Monzy, ważnego dla nas wyścigu: miejmy nadzieję, że uda nam się osiągnąć lepszy wynik.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment