fbpx
Napisz do nas! redakcja@forzaitalia.pl

Charles Leclerc z podium w GP Miami. Carlos spadł z P4 na P5 po nałożeniu 5-sekundowej kary

Charles Leclerc z podium w GP Miami. Carlos spadł z P4 na P5 po nałożeniu 5-sekundowej kary

Zespół Scuderia Ferrari HP nie musiał długo czekać na powrót na podium po GP Chin. W Miami bolid Charlesa uplasował się na P3, tuż przed Sainzem. Ostatecznie jednak Hiszpan spadł na P5 po doliczeniu kary czasowej za spowodowanie kolizji.

Trzecie podium Charlesa w tym sezonie było po części zasługą dobrze wykonanej strategii, w ramach której zjechał do boksu na 19. okrążeniu, podcinając Oscara Piastriego, który wyprzedził go na 5. okrążeniu. Monakijczyk mógł nawet ukończyć wyścig na drugim miejscu za Maxem Verstappenem, gdyby nie samochód bezpieczeństwa wypuszczony na tor po kolizji Kevina Magnussena i Logana Sargeanta na 28. okrążeniu. Skorzystał na tym Lando Norris – nie zjechał jeszcze na pit stop, dzięki czemu znalazł się na prowadzeniu i odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Formule 1.

Niestety Carlos nie był w stanie skorzystać z obecności samochodu bezpieczeństwa, ponieważ zjechał do alei serwisowej jedno okrążenie wcześniej, wracając na piąte miejsce za Piastrim. Hiszpan miał również pecha na starcie. Bardzo dobrze wyszedł z prostej, ale został zmuszony do szerokiego wyjazdy ze względu na Pereza, który całkowicie przegapił swój punkt hamowania na pierwszym zakręcie. Po wznowieniu wyścigu Carlos i Piastri stoczyli spektakularny pojedynek, a Hiszpan wyprzedził go na 40. okrążeniu na zakręcie nr 17, zajmując czwarte miejsce. W ostatniej tercji wyścigu nie było już żadnych niespodzianek. Zespół Scuderia Ferrari HP opuścił Miami z 38. punktami na koncie (27 z dzisiejszego dnia i 11 z wczorajszego wyścigu sprinterskiego). Tym samym w klasyfikacji konstruktorów zajmuje P2 z pulą 189 punktów, tracąc 48 do lidera mistrzostw.

Mistrzostwa Świata wracają do akcji za dwa tygodnie wraz z pierwszą europejską rundą sezonu, Gran Premio del Made in Italy e dell’Emilia-Romagna na torze Imola, która powróciła do kalendarza po tym, jak w zeszłym roku została odwołana z powodu powodzi w okolicy w tygodniu wyścigowym.

Charles Leclerc #16:

To był ciężki wyścig. Na pierwszym okrążeniu niewiele brakowało, ale na szczęście obyło się bez uszkodzeń. Utrzymaliśmy drugie miejsce skupiając się na zarządzaniu oponami. Zatrzymaliśmy się dość wcześnie, co niestety sporo nas kosztowało po tym, jak uruchomiono wirtualny samochód bezpieczeństwa, a następnie samochód bezpieczeństwa, dając innym możliwość zjechania do boksu. Mieliśmy trudności na starszych oponach i musieliśmy walczyć o utrzymanie tempa. Wkrótce wprowadzimy nasze ulepszenia, więc miejmy nadzieję, że będziemy mogli dołączyć do walki o zwycięstwa. Gratuluję Lando Norrisowi jego pierwszego zwycięstwa, mam nadzieję, że będzie się nim w pełni cieszył.

Carlos Sainz #55:

Gratulacje dla Lando, naprawdę się cieszę! Od dawna zasługiwał na zwycięstwo i dzisiaj był jego dzień. Patrząc na mój wyścig, powiedziałbym coś przeciwnego – to nie był mój dzień. Start był bardzo dobry, ale na pierwszym zakręcie spadłem z P2 na P4 po tym, jak musiałem ominąć Pereza. Od tego momentu przez kilka okrążeń byłem w pociągu DRS i zdecydowałem się wydłużyć mój pierwszy stint, aby spróbować innej strategii. Niestety, samochód bezpieczeństwa pojawił się okrążenie po moim zjeździe i straciliśmy szansę na prowadzenie w wyścigu. Jest jak jest. Jestem jednak zadowolony z mojego wyścigu, ponieważ tempo było bardzo mocne i na koniec dnia zdobyliśmy dobre punkty dla zespołu. 

Autor: Tomasz Nowak

Zdjęcia: Materiały prasowe

Previous post
Lamborghini zwyciężyło w drugim wyścigu sezonu DTM na Oschersleben
Next post
Rozpoczęto przyjmowanie zamówień na podstawową wersję Alfy Romeo Junior

No Comment

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back
SHARE

Charles Leclerc z podium w GP Miami. Carlos spadł z P4 na P5 po nałożeniu 5-sekundowej kary