Piąte miejsce w klasyfikacji generalnej i pierwsze w klasie Pro-Am dla 296 GT3 z numerem 8 zespołu Boem by Kessel Racing było wyróżniającym wynikiem wśród trzech Ferrari rywalizujących w Mugello w pierwszej europejskiej rundzie wyścigów długodystansowych. Samochód Boem by Kessel Racing zapewnił sobie także najwyższe miejsce w klasyfikacji generalnej, co nie udało się Ferrari w serii wyścigów długodystansowych od 2017 roku. W weekend na torze Fuji w Japonii odbyły się testy Super GT z udziałem dwóch Ferrari 296 GT3, w tym samochodu zespołu Ponos Racing prowadzonego przez oficjalnego kierowcę Lilou Wadoux.
12 Hours of Mugello – pierwsza europejska runda 24H Series, której sezon rozpoczął się na Bliskim Wschodzie w styczniu, odbyła się w dwóch etapach trwających, odpowiednio, sześć i pół oraz pięć i pół godziny, w sobotę 23 marca i niedzielę 24 marca.
W ciągu dwóch dni 296 GT3 zespołu Boem by Kessel Racing zapewniło najlepszy wynik dla Prancing Horse, zajmując piąte miejsce w klasyfikacji generalnej i pierwsze w klasie Pro-Am. Samochód z załogą L.M.D.V – Alessandro Cutrera, Marco Talarico, Marco Frezza i David Fumanelli – startował z pole position, dzięki czasowi okrążenia 1’47″912 uzyskanemu przez Fumanelliego w Q3. Po ukończeniu pierwszego etapu wyścigu na szóstym miejscu w klasyfikacji generalnej, włoski kwartet nadrobił jedną pozycję w drugim rozegranym w niedzielę i po 320. okrążeniach stanął na najwyższym stopniu podium klasy Pro-Am.
W Toskanii zespół Pellin Racing zajął 17. miejsce za kierownicą Ferrari 488 GT3 Evo 2020 z numerem 29, prowadzonego przez Lisę Clark, Kyle’a Marcellego i Jeffa Westphala. Drugi 488 GT3 Evo 2020 w wyścigu Kessel Racing z numerem 5, zajął 21. miejsce w klasyfikacji generalnej i piąte w klasie Am. Samochód wystartował z siódmego pola startowego dzięki czasowi 1’48″405 Felice Jelminiego, który dzielił kierownicę z braćmi Alexandre i Mikaëlem Bochezami oraz Muratem Cuhadaroglu. Mistrzostwa powrócą 19 kwietnia na tor Spa-Francorchamps w Belgii, gdzie zostanie rozgrany 12-godzinny wyścig.
Z kolei tor Fuji International Speedway był gospodarzem dwóch dni testów mistrzostw, w których wezmą udział dwa Ferrari 296 GT3 w klasie GT300: numer 45 zespołu Ponos, prowadzony przez Kei Cozzolino i Lilou Wadoux oraz numer 6 Velorex z Yoshiaki Katayamą i Roberto Merhi Muntanem.
W sobotę 23 marca samochód Ponos Racing uległ wypadkowi, z którego Wadoux wyszła bez szwanku, przez co zespół przedwcześnie zakończył testy. 296 GT3 z numerem 45 powróciło więc na tor w niedzielę, a obaj kierowcy uzyskali imponujące czasy. Merhi Muntan i Katayama również spisali się dobrze, uzyskując drugi najlepszy czas podczas pierwszej sesji i kwalifikacji. Wyścig otwierający sezon odbędzie się w dniach 13-14 kwietnia na torze Okayama.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment