Zespoły Scuderia Ferrari i Alfa Romeo F1 Team wyraziły gotowość do udziału w 3. rundzie tegorocznych zmagań Formuły 1. Na australijskim torze Albert Park Circuit w Melbourne przewidziane są trzy sesje treningowe w godzinach nocnych czasu środkowoeuropejskiego. Kwalifikacje wystartują o 7:00 w sobotę, a wyścig – o 8:00 (CET) w niedzielę.
Umowa na organizację Formuły 1 w Melbourne została zawarta w 1993 roku, a decyzja o stworzeniu toru podjęto przy użyciu istniejących dróg wokół miejskiego Albert Park – głównie Aughtie Drive i Lakeside Drive. Zaledwie cztery miesiące po tym, jak Adelaide zorganizowało ostatnie Grand Prix Australii pod koniec 1995 roku, zespoły Formuły 1 wróciły na ten kontynent na pierwsze Grand Prix Melbourne na początku 1996 roku. Melbourne jest jednym z szybszych torów w kalendarzu – średnia prędkość na najszybszych okrążeniach przekracza 235 km/h. Rekord toru należy do Charlesa Leclerca – 1:20.260. Długość jednego okrążenia wynosi 5,278 km. Dystans niedzielnego wyścigu ma wynosić 58 okrążeń.
Wypowiedzi kierowców
Charles Leclerc:
Wiemy, że czeka nas dużo pracy, ale mamy też jasny obraz tego, co jest potrzebne. Jak widzieliśmy, samochód jest konkurencyjny w kwalifikacjach, natomiast w wyścigu tracimy osiągi, ponieważ samochód jest wrażliwy na zmieniające się warunki zewnętrzne. Zespół jest zmotywowany i zdeterminowany do walki, a przed nami jeszcze długa droga w tym sezonie. Z naszej strony myślę, że ważne będzie, aby jak najlepiej wykorzystać ten czas na optymalizację obecnego pakietu i opracowanie aktualizacji, które pozwolą nam zrobić niezbędny krok naprzód. Potrzebujemy mocnego i spójnego samochodu, który pozwoli nam – kierowcom – naciskać w wyścigu. Pracujemy w tym kierunku i jestem przekonany, że w ciągu sezonu uda nam się osiągnąć nasze cele.
Carlos Sainz:
Gdyby Australia nie była tak daleko, przyjeżdżałbym tu znacznie częściej. W ciągu ostatnich kilku dni miałem czas na kilka wypadów i teraz jestem w najlepszej formie, bez jetlagu i z programem relaksacyjno-treningowym pod pasem. Celem na ten weekend jest znalezienie właściwego kompromisu pomiędzy wynikami w kwalifikacjach, które do tej pory były całkiem dobre, a naszym tempem wyścigowym, które w dwóch pierwszych Grand Prix nie spełniało naszych oczekiwań. Celem średnioterminowym jest rozwój SF-23 z aktualizacjami mającymi na celu naprawę słabych punktów, które zidentyfikowaliśmy. Oczywiście, brak wydajności w wyścigu wpłynął na nasze wyniki i zdecydowanie musimy zrobić krok naprzód. Jestem przekonany, że możemy tego dokonać. Zespół jest zgodny co do kierunku, w którym należy podążać, i to daje nam pewność, że w ciągu roku możemy dotrzeć tam, gdzie chcemy. Do tej pory w tym sezonie nasi chłopcy zawsze robili bardzo dobre pit stopy, nasze starty w wyścigach były lepsze, a nasze strategie – trafione. To wszystko są ważne elementy, które mogą okazać się przydatne w trakcie sezonu.
Valtteri Bottas:
Nie jest chyba niespodzianką, że kocham to miejsce w Australii – wszyscy już to wiedzą! Uważam to niemal za domowe wyścigi. W ostatni weekend byłem na Adelaide Motorsport Festival, gdzie jeździłem Aussie V8 i klasycznym samochodem turystycznym Alfy Romeo – więc jestem już w nastroju do wyścigów. Bardzo zależy mi na zdobyciu dobrego wyniku dla zespołu na torze, który lubię. Wierzę, że nasz samochód ma potencjał, aby dobrze sobie radzić i zostawić za sobą trudny weekend w Saudi. Widzieliśmy, że w tym sezonie wszyscy są blisko siebie, ale jeśli od samego początku weekendu zaprezentujemy się dobrze, będziemy w stanie wrócić do miejsc punktowanych.
Zhou Guanyu:
Zeszłoroczny wyścig w Melbourne był jednym z moich ulubionych w całym sezonie i nie mogę się doczekać, aby tam wrócić. Społeczność chińska jest tu dość duża i wspaniale było czuć ich wsparcie z trybun od pierwszego dnia: Jestem pewien, że w tym sezonie będzie równie wielu fanów, którzy będą nam kibicować. Po mocnym występie w Bahrajnie spodziewaliśmy się więcej po Jeddah, ale wyścig w Saudi nie zachwiał naszej wiary w to, że w Melbourne znów będziemy w stanie walczyć na wysokim poziomie. Wiemy, co musimy zrobić, aby przywieźć do domu punkty: mamy też kilka aktualizacji do przetestowania i jesteśmy przekonani, że możemy mieć udany weekend.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment