Mansory zaprezentowało nowy pakiet tuningowy dla Maserati MC20, z dzikim kutym nadwoziem z włókna węglowego, w połączeniu z efektownym wnętrzem i ulepszonym układem napędowym. MCX Pergusa jest dostępny w limitowanej produkcji pięciu sztuk, co czyni go bardziej ekskluzywnym niż poprzednie wersje Mansory MC20.
Na pierwszy rzut oka łatwo jest pomylić MCX Pergusa z MC20 Widebody Mansory. Bliższe spojrzenie ujawnia jednak, że nowa wersja ma nową maskę i nieco poprawioną aerodynamikę, podczas gdy nadwozie jest prawie w całości wykonane z kutego węgla.
MCX posiada przeprojektowany nos z większymi wlotami, a także niezliczone otwory na masce i błotnikach. Profil charakteryzuje się kołami (z centralną blokadą) o średnicy 21 cali z przodu i 22 cali z tyłu. W oczy rzucają się szersze błotniki i większe wloty chłodzenia, a także zmodyfikowane zewnętrzne progi boczne. Z tyłu znajduje się duże skrzydło, wentylowana pokrywa silnika i podwójny dyfuzor z czterema końcówkami układu wydechowego.
Wnętrze MCX Pergusa może zostać spersonalizowane zgodnie z gustem każdego właściciela, co jest tradycją w przypadku każdej wersji Mansory. Prezentowany egzemplarz ma pomarańczowo-czarną pikowaną skórzaną tapicerkę. Dostrzec można również pomarańczowe pasy bezpieczeństwa z logo Mansory, złote akcenty na konsoli środkowej i wstawki z włókna węglowego.
Mansory ulepszyło elektronikę i tzw. peryferia silnika, w połączeniu z własnym, wysokowydajnym układem wydechowym. W rezultacie, zamontowany pośrodku 3-litrowy silnik V6 z podwójnym turbodoładowaniem wytwarza imponujące 750 KM i 880 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Liczby te oznaczają wzrost o 120 KM i 150 Nm w porównaniu z seryjnym Maserati MC20, dzięki czemu zmodyfikowany supersamochód jest mocniejszy nawet od MCXtremy, przeznaczonej wyłącznie na tor.
Według Mansory, MCX przyspiesza od 0 do 100 km/h w 2,6 sekundy, czyli o 0,3 sekundy szybciej niż seryjnie. Prędkość maksymalna została również zwiększona o 10 km/h, do 335 km/h.
Tuner nie podał informacji na temat cen MCX Pergusa, poza stwierdzeniem, że pięć egzemplarzy będzie sprzedawanych jako „kompletne konwersje”. Sądząc po dużej ilości kutego włókna węglowego pokrywającego nadwozie i odnowione wnętrze, prawdopodobnie cena będzie wygórowana.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment