Organizatorzy wystawy motoryzacyjnej we Włoszech mają nadzieję, że niższe ceny i słynny tor wyścigowy będą stanowić atrakcyjną odpowiedź na podupadające tradycyjne salony samochodowe.
Targi Milano Monza Open Air, które odbędą się w okolicach Mediolanu w czerwcu przyszłego roku, mają na celu przyciągnięcie producentów samochodów poprzez oferowanie przystępnych cenowo stoisk wystawienniczych. Pomysł narodził się w związku z coraz mniejszą popularnością tradycyjnych salonów motoryzacyjnych, czego dowodem są m.in. Niemcy i Amerykanie. Producenci z tego pierwszego kraju rozważają na nowo swoje poparcie dla targów we Frankfurcie. Zaś w przypadku Detroit Motor Show, ostatnią edycję odwiedziło o 4% mniej osób w stosunku do poprzedniego roku i dlatego też podjęto decyzję o przesunięciu kolejnej ze stycznia na czerwiec 2020, aby uczynić targi bardziej atrakcyjnymi.
Milano Monza ma być „demokratycznym pokazem”, którego koszt będzie stosunkowo niski dla producentów samochodów, za sprawą tanich stoisk dostarczonych przez samych organizatorów, o czym wspomniał Andrea Levy, prezes organu Salone dell’auto di Torino – „firmy samochodowe nie będą odczuwać potrzeby zaakcentowania swojej obecności”.
Wydarzenie to zastąpi Parco Valentino Auto Show, które odbywało się corocznie w parku Valentino w Turynie, od 2015 roku do czerwca ubiegłego roku. Organizatorzy zdecydowali się przenieść wydarzenie w okolice Mediolanu po tym, jak władze Turynu odmówiły udostępnienia parku ze względu na plany zredukowania liczby pojazdów w zatłoczonym mieście.
Tania, niewielka formuła stoiska Monzy ma stanowić kontynuację modelu biznesowego, wykorzystywanego we wszystkich pięciu wystawach Parco Valentino w Turynie. Cele są ambitne – mediolańskie targi na torze Monza mają przyciągnąć ponad 40 marek i 500 000 zwiedzających.
Podczas, gdy targi Parco Valentino były bezpłatne, wstęp na Milano Monza ma kosztować 20 euro za dzień. Zdaniem Andrea Levy to niewygórowana stawka w porównaniu np. z Goodwood Festival of Speed w Anglii.
Pokaz rozpocznie się 17 czerwca 2020 wyścigiem samochodowym. Zaś od 18 do 21 czerwca tor Monza ma być gospodarzem imprezy. Przewidziane są jazdy próbne po pętli znanej z F1, jak i po owalu oraz wystawa samochodów zabytkowych. Ta ostatnia atrakcja mogłaby przyciągnąć do 10 000 właścicieli klasycznych aut i supersamochodów. Pokazane zostaną również motocykle i łodzie.
Gianmarco Giorda, szef włoskiego stowarzyszenia przemysłu motoryzacyjnego ANFIA wyraził nadzieję, że pokaz zostanie uznany na liście międzynarodowych wydarzeń opracowanej przez przemysł samochodowy międzynarodowego organu OICA.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment