fbpx
Napisz do nas! redakcja@forzaitalia.pl

Pierwsza runda sezonu Canal+ GT3 Sim Racing na Silverstone za nami

Pierwsza runda sezonu Canal+ GT3 Sim Racing na Silverstone za nami

W niedzielę, 3. maja 2020 roku, odbyła się pierwsza runda nowego sezonu Canal+ GT3 Sim Racing która pokazała, jak duże są różnice między poszczególnymi samochodami oraz to, który z zespołów odrobił zadanie domowe w postaci przedsezonowych testów. Tradycyjnie już ekipa ForzaItalia.pl eSports Team – w składzie: Lucjan Próchnica, Luka i Paweł Jarzębowski – startuje w Ferrari 488 GT3, którym nastawiamy się na walkę w środku stawki. 

Po pierwszej rundzie Lucjan Próchnica zajmuje 12. lokatę w klasyfikacji generalnej, Luka 23., a Paweł Jarzębowski – 39. Po zsumowaniu punktów naszych zawodników w klasyfikacji drużynowej ekipa reprezentująca włoską motoryzację z liczbą 1256 utrzymywałaby dość odległe szóste miejsce. 

W pierwszym wyścigu Lucjan zajął 16. miejsce, i 11. w drugim, podczas gdy Luka uplasował się na 26. i 20. Na serwerze Gold Paweł Jarzębowski wylądował, odpowiednio, na: 15. i 13. lokacie. Powtórkę transmisji możecie obejrzeć na fanpage’u nSport+:

https://www.facebook.com/nSportplus/videos/327960161522914/

 

Swoimi wrażeniami po pierwszej rundzie podzielił się Lucjan:

Jak na multiklasę poszło całkiem nieźle. Nie obyło się bez przygód, choć i tak największe wrażenie robiły dysproporcje między samochodami. Od początku wiedzieliśmy, na co się piszemy i jak to będzie wyglądać. Nie zawiedliśmy się. Gdybyśmy mogli ponownie stanąć przed wyborem auta, to znowu wzięlibyśmy Ferrari – w końcu „widziały gały, co brały”. Dla mnie jazda w środku stawki będzie satysfakcjonująca. Tylko nie jestem przekonany do formatu wyścigów. Gdybym miał trochę więcej czasu w tym drugim, to pewnie przedarłbym się nieco wyżej, bo na Silverstone akurat jest gdzie wyprzedzać. Abra całkiem ładnie spisał się w kwalifikacjach i pierwszym wyścigu, w drugim miał sporo pecha i przedwcześnie zakończył rywalizację. Fan Ferrari przy wyborze kierował się rozumem, a nie sercem, co jeszcze może mu się odpłacić, o ile będzie miał tyle motywacji do jeżdżenia. 

A także Luka:

Debiutu w nowym sezonie nie mogę zaliczyć do udanych. Popsute kwalifikacje przekreśliły szansę na dobry rezultat w obu wyścigach. Potencjał Ferrari w tym sezonie pozwalał na walkę w okolicach 15 pozycji. Lucjanowi ta sztuka się udała, mnie zjadła chyba trema i nie zbliżyłem się nawet do swojego besta. Liczę na poprawę w następnym wyścigu w tym aspekcie i walkę w środku stawki. Starty z końca frustrują. Jedyna możliwość wyprzedzenia to czekanie na błąd rywala. Wielka szkoda, że BOP przygotowany na ten sezon tak wygląda. Nie wiem, na jakiej podstawie został ustawiony. Startowaliśmy już w paru ligach, zarówno krajowych jak i międzynarodowych, ale takiego układu sił nie widzieliśmy nigdzie. My, reprezentanci włoskiej motoryzacji, zostaliśmy skrzywdzeni najbardziej. Zarówno Ferrari jak i Lamborghini dostały takie ograniczenia, jakich świat jeszcze nie widział. Mogliśmy pójść drogą Abry i jechać Mercedesami, ale dla prawdziwego fana włoskiej motoryzacji byłaby to ujma na honorze. Wiedzieliśmy, na co się piszemy. Pierwsze auto, które przetestowałem na serwerach RoS to Nissan i po 10 okrążeniach bez zmiany ustawień poprawiłem swój czas z Ferrari. Jednak nie tylko my możemy narzekać. Tłumaczenia, że każdy mógł sobie sprawdzić inne auta i wybrać to, w którym jest najszybszy, to trochę niepoważne podejście ze strony organizatorów. Ustawienie setupu w nowym aucie to minimum tydzień testów. Czasu było po prostu za mało. Republic of Simracers zabiło sezon już na samym jego starcie i to w tak ważnym momencie dla całej społeczności simracingowej. Poprzednie zawody w ACL były emocjonujące w każdej rundzie. Ciężko było przewidzieć rozwój sytuacji. Jakub Charkot, pomimo wygranej, nie miał aż tak łatwo. Reszta stawki również mieszała się na czołowych pozycjach. Szkoda chłopaków pokroju Kamila Putonia czy Mateusza Tyszkiewicza. To ambitni, szybcy kierowcy i podgryzali często Jakuba. Tym razem zostaje im walka w lidze B, choć to i tak lepsza opcja niż włoska C klasa.

Autor: Tomasz Nowak

Zdjęcia: Materiały prasowe

Previous post
Ferrari F50 z targów we Frankfurcie 1995 wystawione na sprzedaż
Next post
Oto dlaczego projektanci Toyot nie szkicują Alfy Romeo

No Comment

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Back
SHARE

Pierwsza runda sezonu Canal+ GT3 Sim Racing na Silverstone za nami