Zakończył się drugi punktowany wyścig jednomarkowej serii R.S. 01 by ACLeague, rozgrywanej na platformie Assetto Corsa. Na najwyższym serwerze bardzo dobrze w pierwszym z dwóch wyścigów zaprezentował się Rafał Dziki, dojeżdżając na wysokim trzecim miejscu.

Łącznie w rywalizacji wzięło udział 8 kierowców ForzaItalia.pl, przynależących do 3 zespołów, a także Abra w malowaniu zespołowym, jadącym jako tzw. wolny strzelec. Na torze zabrakło jedynie Luki. 

W sesji kwalifikacyjnej Rafał Dziki z czasem 1:30.619 zajął wysokie 5. miejsce. Abra uplasował się tuż za nim (1:30.640). Siódmy był Aleksander Bogusławski (1:30.647). W drugiej dziesiątce znalazł się mknbl, którego czas 1:30.712 dał 13. lokatę. DubSon wykręcił 1:30.989 (23. miejsce), Lucjan 1:31.115 (27. miejsce), a Paweł Jarzębowski – 1:31.114 (28. miejsce). Przy czym Próchnica wycofał się z rywalizacji w sesji kwalifikacyjnej ze względu na problemy techniczne. 

W pierwszym wyścigu Rafał Dziki dojechał na trzecim miejscu. Pechowy występ zaliczyli Aleksander Bogusławski i Abra, którzy już w pierwszym zakręcie mocno spadli w wyniku błędów innych kierowców. Ostatecznie rywalizację zakończyli analogicznie na: 24. i 20. lokatach. DubSon był 14., mknbl – 18. Paweł Jarzębowski zamknął stawkę na pozycji 26.

W drugim wyścigu na najwyższej pozycji dojechał DubSon – był 11. Tuż za nim uplasowali się mknbl i Abra (12. i 13.). Rafał Dziki, Paweł Jarzębowski i Aleksander Bogusławski zostali sklasyfikowani na analogicznych pozycjach: 17, 19 i 26. 

Po dwóch punktowanych rundach na 5. miejscu w klasyfikacji generalnej plasuje się Rafał Dziki. Ekipa ForzaItalia.pl Driver Academy Squadra Giallo zajmuje 4. lokatę.

Wrażeniami z wyścigu podzielili się kierowcy, w tym Rafał Dziki:

Druga runda XVI sezonu ACLeague była bardzo zacięta. Po dość udanych kwalifikacjach pierwszy sprint rozpocząłem z 5. pola startowego. Po kilku okrążeniach awansowałem na 3. pozycję, którą na szczęście udało mi się dowieźć do mety mimo ogromnej presji. Niestety w drugim wyścigu szczęście mi nie dopisało. Już w pierwszym sektorze zostałem wyprzedzony przez kilku zawodników, a na następnym okrążeniu w wyniku kolizji straciłem kolejne pozycje. Pomimo wielu przygód tą rundę uważam za udaną. Wciąż mam jeszcze małe doświadczenie i liczę, że wiedzę zdobytą w tym wyścigu uda mi się wykorzystać w przyszłości.

DubSon:

Mój pierwszy w życiu start na serwerze PRO był dla mnie nie lada wydarzeniem. Jeszcze 5 miesięcy temu traciłem do najlepszych po 5 sekund na okrążeniu, a w czwartek walczyłem z nimi koło w koło na torze Estoril. Oczywiście pomaga w tym zablokowany setup Renault R.S. 01 i liczba okrążeń, którą pokonałem w ramach treningu. Mimo że zakwalifikowałem się na serwer z niskiej pozycji, oba wyścigi udało mi się ukończyć w pierwszej połowie stawki, co przed startem brałbym w ciemno. Nie ma jednak co spoczywać na laurach, bo kolejna runda już za 2 tygodnie na Hungaroringu! Liczę na równie solidny występ.

Autor: Tomasz Nowak

Zdjęcia: Zrzuty ekranu z Assetto Corsy / DubSon