Po raz kolejny w piątkowej sesji treningowej za kierownicą bolidu Alfa Romeo Racing ORLEN C39 zasiądzie Robert Kubica. Polski kierowca miał udany debiut w Formule 1 na torze Silverstone, gdzie w 2007 prowadząc BMW Sauber zajął bardzo wysokie 4. miejsce.
Tym razem pojedzie bolidem Antonio Giovinazziego. Ekipa liczy na wkład Roberta w rozwój pojazdu, o czym wspomniał Frederic Vasseur, szef zespołu Alfa Romeo Racing ORLEN i dyrektor generalny Sauber Motorsport AG:
Cieszę się, że Robert wraca do samochodu w ten weekend. Jego opinie były najwyższej jakości podczas poprzednich wyjazdów, a jego praca okazuje się bardzo cenna dla zespołu – zarówno w samochodzie, jak i podczas naszych spotkań inżynierskich. Robert zna Silverstone na wylot i jestem pewien, że pomoże nam zrobić krok naprzód w miarę postępu sezonu.
Kierowca rezerwowy, Robert Kubica, cieszy się, że ponownie zasiądzie za kierownicą bolidu F1:
Jazda samochodem F1 jest zawsze wyjątkowa, ale jeszcze bardziej w takim miejscu, jak Silverstone. Tor ma bogatą historię i jest jednym z tych, które testują zarówno kierowcę, jak i maszynę: jest to jedno z najlepszych miejsc do uprawiania sportów motorowych, a jazda tutaj – nawet bez kibiców – sprawia takie wrażenie. Moim głównym celem jest jednak pomóc zespołowi w rozwoju samochodu.
Zawsze lubiłem jeździć na Silverstone. To chyba jeden z ulubionych torów każdego kierowcy na padoku: to taki tor, na którym nawet jeśli nie prowadzisz najszybszego samochodu w stawce, to i tak czerpiesz frajdę z jazdy. W ubiegłym roku dobrze mi się tu jeździło, ponieważ opony pracowały dobrze. Większość zakrętów jest zupełnie odwrotna do toru takiego, jak w GP Węgier. Dużo czasu spędzasz na bardzo szybkich odcinkach. Na nowym odcinku toru masz niską prędkość i ostatnią szykanę, ale poza tym większość czasu jedziesz na co najmniej 4. biegu.
To naprawdę fajny tor do jazdy, który w rzeczywistości podkreśla pełen potencjał samochodów Formuły 1 i pokazuje mocne strony aerodynamiczne. Szybki odcinek zakrętów od 9. do 14. jest bardzo wyjątkowy i przez lata stawał się coraz szybszy.
Nie mogę się doczekać, aby zasiąść w samochodzie, ponieważ praca, którą wykonujemy w piątki, jest naprawdę ważna. Trzeba testować ile się da, a jeśli ma się nowe części, brakuje czasu – zegar odlicza godziny i zawsze powtarzam: ścigamy się w niedzielę na torze, ale prawdziwy wyścig odbywa się w fabrykach, gdzie ludzie pracują nad ulepszeniem samochodów i wykorzystaniem w pełni ich potencjału.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment