Na kanale Motorsport Magazine na YouTubie pojawiło się nagranie z Ferrari Romą w roli głównej, na którym zobaczymy, jak luksusowe GT rozpędza się od 0 do 200 km/h.
Włoski producent z Maranello chce przyciągnąć do salonów nowych klientów za sprawą nieco bardziej łagodnego i mniej krzykliwego języka stylistycznego nowego modelu. Komunikat jest jasny: Roma to auto niemal dla każdego typu kierowcy. Jest przede wszystkim luksusowe i nadaje się do jazdy na co dzień. Co wcale nie oznacza, że podczas projektowania nowego GT Ferrari uznawało kompromisy.
Roma wciąż może pochwalić się bardzo dobrymi właściwościami jezdnymi oraz świetnymi osiągami. Serce samochodu stanowi 3,9-litrowy silnik V8 twin-turbo o mocy 620 KM i 760 Nm maksymalnego momentu obrotowego, który jest wysyłany na tylną oś za pośrednictwem dwusprzęgłowej przekładni automatycznej o 8 przełożeniach. Według danych producenta sprint od 0 do 100 km/h trwa zaledwie 3,4 sekundy, a do 200 km/h – 8,5 sekundy. Na dostatecznie długiej prostej Roma jest w stanie rozpędzić się do prędkości maksymalnej 320 km/h. Recenzenci wskazują również, że pod względem prowadzenia radzi sobie znacznie lepiej od Portofino, dając więcej frajdy z jazdy.
Nic, tylko udać się do salonu… Jest tylko jedno małe „ale” – cena. A ta startuje w rodzimym kraju producenta od 200 000 euro po podatkach.
Wcześniej Romę testowali dziennikarze m.in. z AutoExpressu i magazynu CAR.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Kadr z YouTube’a
1 Comment
Tesla 3; 0-100 3,3 s.