Na torze Bahrain International Circuit zakończyły się trzydniowe testy przedsezonowe F1. Forma zarówno Ferrari, jak i Alfy Romeo, może napawać fanów włoskiej motoryzacji optymizmem.
W testach przedsezonowych najwięcej okrążeń przejechały bolidy zespołu AlphaTauri – aż 456. Dwa SF-23 pokonały łącznie 416 okrążeń, a najszybsze kółko wykręcił Charles Leclerc – 1:31.024. Obaj kierowcy regularnie okupowali czołowe lokaty, dorównując czasom Red Bulla. Musieli jednak zmierzyć się z kilkoma problemami, takimi jak odbijanie się od podłoża i degradacja opon, choć tym pierwszym nie przejmowali się zbytnio.
Ekipa Alfy Romeo zdołała pokonać 402 okrążenia, a najszybszy czas należał do Valtteriego Bottasa – 1:30.827. O ile tempo mogło zrobić niemałe wrażenie, o tyle obaj kierowcy doprowadzili do pojawienia się na torze czerwonej flagi. Chiński zawodnik zatrzymał się na końcu pit lane, zaś Fin zjechał na pobocze przez problemy z jednostką napędową w ostatnim dniu testów. Jeśli drużyna upora się z technicznymi kłopotami, będzie miała szansę o rywalizację w środku stawki.
W symulowanym tempie kwalifikacyjnym Alfa Romeo uplasowała się na bardzo wysokiej 5. pozycji, zaś w przypadku analizy tempa wyścigowego włosko-szwajcarska ekipa spadła o jedną pozycję. Za to w obu symulacjach Ferrari znalazło się na drugim miejscu.
Wypowiedzi kierowców
Charles Leclerc:
Za nami trzy bardzo intensywne dni testów. Pierwszy dzień polegał na przeprowadzeniu dużych skanów i próbie zrozumienia, jak dobrze nasze dane odpowiadają temu, co przewidzieliśmy w fabryce. Dowiedzieliśmy się, że korelacja jest całkiem dobra. W ostatnim tygodniu skupiliśmy się na pracy nad ustawieniami i zrobiliśmy kilka dobrych kroków naprzód. Wypróbowałem też kilka różnych stylów jazdy, aby sprawdzić, co mi najbardziej odpowiada w tym nowym samochodzie. Wrócimy tutaj w przyszłym tygodniu na wyścig otwierający sezon i będzie interesujące zobaczyć, gdzie wszystkie zespoły stoją w stosunku do swoich najbliższych konkurentów.
Carlos Sainz:
Zakończyliśmy testy bez żadnych problemów i zrealizowaliśmy pełny plan startów, który mieliśmy rozplanowany na te trzy dni. Przede wszystkim bardzo dziękuję całemu zespołowi tutaj, i w Maranello. Dzisiaj skupiliśmy się zarówno na krótkich, jak i długich przejazdach, aby zakończyć ocenę niektórych parametrów, które chcieliśmy przetestować. Teraz skupimy się na analizie danych, aby na pierwsze GP roku przyjechać jak najlepiej przygotowanym. Nie mogę się doczekać na wyścig otwierający.
Valtteri Bottas:
Ogólnie rzecz biorąc, jestem zadowolony z przebiegu tych testów; samochód sprawiał dobre wrażenie i myślę, że czucie w kokpicie poprawiło się przez zimę. Przejechaliśmy dziś mnóstwo okrążeń, mimo problemu technicznego, który kosztował nas trochę czasu. Dzięki pracy naszych mechaników mogłem dość szybko wrócić na tor i zrealizować cały program, jaki sobie założyliśmy na ten ostatni dzień: Jestem wdzięczny za ich wysiłek, jak również za wysiłek wszystkich w fabryce w Hinwil. Nie mogę się doczekać, kiedy za tydzień wrócę na tor i znów poczuję się jak to jest brać udział w wyścigu.
Zhou Guanyu:
Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że to są testy i każdy próbuje różnych ustawień, ale miło jest zobaczyć moje nazwisko i nazwę zespołu na czubie w arkuszach pomiaru czasu. To były pozytywne testy, zrobiliśmy więcej kilometrów i zrealizowaliśmy wszystkie cele i zadania, które sobie postawiliśmy, więc mogę powiedzieć, że jestem zadowolony. Samochód dobrze się prowadził, zarówno w warunkach dziennych, jak i nocnych, a ja czułem się coraz pewniej, naciskając w miarę upływu dnia. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia sezonu w przyszłym tygodniu. Czuję się gotowy i podekscytowany nowym sezonem i nie mogę się doczekać, kiedy znów będę się ścigał.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment