Włochy rozważają wprowadzenie dotacji w wysokości do 4000 euro dla nabywców samochodów z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi najnowszej generacji. Takie rozwiązanie wprowadziły Francja i Niemcy jako wsparcie dla przemysłu motoryzacyjnego, który został dotknięty kryzysem związanym z koronawirusem.
Obecnie rządzący dyskutują w parlamencie na temat tego pomysłu, który mógłby zostać zatwierdzony w połowie lipca. Dotacja miałaby być oferowana nabywcom pojazdów spełniających normy emisji Euro 6. W zamian za zezłomowanie aut w wieku co najmniej 10 lat i zakup nowego, nabywcy otrzymaliby 4000 euro wsparcia.
Rejestracja nowych pojazdów we Włoszech spadła o 50 procent w maju, kiedy to Rzym zaczął stopniowo znosić restrykcje. W poprzednich dwóch miesiącach sprzedaż była niemal zerowa.
Zachęty miałyby być finansowane częściowo przez rząd za pomocą pakietu 250 mln euro, a częściowo przez dealerów samochodowych, zgodnie z nowelizacją dekretu o stymulacji gospodarczej.
Niewykluczone, że działania mające na celu wsparcie włoskiego rynku motoryzacyjnego mogą być kontynuowane pod koniec roku, bowiem Rzym ma wtedy otrzymać zgodę na wykorzystanie pieniędzy z europejskiego funduszu naprawczego.
Zarówno Francja, jak i Niemcy zamierzają również stosować zachęty mające na celu przyspieszenie przejścia na bardziej ekologiczne pojazdy, oferując dotacje dla nabywców pojazdów elektrycznych.
W czwartek Niemcy powiedziały, że podwoją dotacje oferowane nabywcom samochodów o bardzo niskiej emisji zanieczyszczeń w ramach pakietu naprawy gospodarczej, ale rząd wykluczył zachęty do zakupu samochodów spalinowych.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment