Zespół ForzaItalia.pl eSports Team, z kierowcami Adamem Dubielem i Pawłem Jarzębowskim w Ferrari 488 GT3 Evo, zajął 27. miejsce w 4-godzinnym wyścigu na włoskim torze Imola. Na starcie pojawiły się 43. samochody. Wydarzenie rozegrano w symulatorze Assetto Corsa Competizione, w ramach sezonu Endurance Cup S2, organizowanego przez The Sim Grid.
Tym razem wyścig dla kierowców ForzaItalia.pl eSports Team przebiegał bez większych przygód, w przeciwieństwie do rundy otwierającej na Barcelonie. Wtedy przez wzgląd na wystąpienie problemów technicznych Ferrari 488 GT3 we włoskich barwach zostało zrzucone na koniec stawki, dojeżdżając do mety 5 okrążeń za liderem. Na imoli strata do pierwszego samochodu w momencie pojawienia się na torze flagi w szachownicę wyniosła 2 okrążenia. Co istotne, zdobycie 27. miejsca oznacza zysk 20 punktów do klasyfikacji generalnej – dało to awans o 6. pozycji, z 45. na 39. Powtórkę transmisji można obejrzeć na oficjalnym kanale The Sim Grid na YouTubie:
W kalendarzu pozostały 3 rundy do końca sezonu, w tym dwa 4-godzinne wyścigi na torach Zolder i Paul Ricard oraz finałowa runda 8-godzinna na Silverstone. Wrażeniami po wyścigu podzielili się kierowcy, w tym Adam Dubiel:
Mam bardzo mieszane uczucia po wyścigu. Co prawda 27. miejsce na mecie jest całkiem ok, zwłaszcza w porównaniu do pierwszej rundy sezonu, jednak zważając na to, że dysponowaliśmy nie najgorszym tempem, czuję niedosyt z ostatecznego wyniku. Mieliśmy sporo pecha w tym wyścigu i co gorsze, mój drugi stint nie był najlepszy, popełniłem kilka niewymuszonych błędów, co również nie pomogło w walce o wyższe pozycje. Mam nadzieję na poprawę ze swojej strony w następnej rundzie na torze Zolder.
Paweł Jarzębowski:
Trochę obawiałem się startu na tym torze. Niby nitka znana dobrze z innych symulatorów, ale zupełnie nowa w ACC. Inne gry pozwalają na nieco więcej na tym torze. Tempo na treningach nie zachwycało, ale z każdym okrążeniem było coraz lepsze. Wyścig ułożył się dość dobrze i mogę powiedzieć, że jestem z siebie zadowolony. Przede wszystkim udało mi się nie popełniać większych błędów, cięć toru itp. Pozycja końcowa nie zachwyca, ale jest lepsza niż w poprzedniej rundzie, a też nie pokazuje tego, na co nas stać. Pozostaje trening, żeby w kolejnej rundzie zaprezentować się jeszcze lepiej.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment