Tydzień przed 82. salonem samochodowym w Genewie, Ferrari zaprezentowało swój najnowszy model – F12 Berlinetta. Jest to najmocniejszy i najszybszy w historii seryjnie produkowany model spod znaku cavallo rampante.

Już od dłuższego czasu do mediów wyciekały kolejne informacje na temat nowego, topowego modelu Ferrari. Ostatnie cztery lata były niezwykle emocjonujące dla miłośników marki, gdyż w tym krótkim czasie całkowicie zmieniono gamę pojazdów, wprowadzając 5 zupełnie nowych modeli.

Najnowszy – Berlinetta – stylistycznie nawiązuje do reszty gamy. Nowe włoskie coupe ma klasyczną budowę – silnik umieszczony z przodu napędza tylną oś. Mierzy 4,62 m długości, 1,94 m szerokości i 1,27 m wysokości (w stosunku do 599 GTB Fiorano jest o 47 mm krótsze, 20 mm węższe i o 63 mm niższe). Proporcje nadwozia są obłędne – długi niski przód, przesunięta jak najbliżej tylnej osi kabina pasażerska i krótki, zgrabny tył. Ostro zarysowane przetłoczenia łączą walory estetyczne i użytkowe. Współczynnik oporu powietrza Cx wynosi zaledwie 0,299 – dzięki temu nadwozie przy prędkości 200 km/h potrafi generować o 70 % więcej siły dociskowej niż w przypadku poprzednika. Przednie reflektory podobne są do tych z FF, tak samo jak okrągłe, tylne lampy. Mimo widocznych podobieństw to auta o zupełnie innym charakterze. Pininfarin po raz kolejny udowodnił swój kunszt i pokazał, jak powinno wyglądać prawdziwe supersportowe coupe.
Stylizacja to nie jedyna rzecz, która robi niezwykłe wrażenie. Pod maskę trafiła nowa, dwunastocylindrowa jednostka w układzie V o pojemności 6,2 litra. Rozwija aż 740 KM (około 117 KM z litra pojemności), a maksymalny moment obrotowy wynosi 690 Nm, z których 80% dostępne jest już od 2500 obr/min. Moc przenoszona jest na tylną oś za pośrednictwem specjalnie zestopniowanej, dwusprzęgłowej, siedmiostopniowej skrzyni biegów F1 w układzie transaxle. Dzięki czemu ważące 1525 kg auto ma niemal idealny rozkład mas (46% na przód, 54% na tył). Na jednego konia mechanicznego przypada 2,1 kg masy pojazdu.

Nadwozie oparte na ramie przestrzennej wykonano z aluminium i włókien węglowych. Do tego celu użyto 12 różnych stopów metali – niektóre z nich w przemyśle samochodowym pojawiły się po raz pierwszy.

W najbardziej efektywnym wykorzystaniu potencjału silnika pomagają: mechanizm różnicowy E-Diff, sportowe układy ABS i ESP oraz system kontroli trakcji F1-Trac. Za zatrzymanie auta odpowiedzialny jest karbonowo-ceramiczny układ hamulcowy najnowszej generacji, wyposażony w systemem Active Brake Cooling, który otwiera wloty powietrza przy hamulcach (kiedy zachodzi potrzeba ich schłodzenia).

Jeżeli chodzi o osiągi, to nowemu modelowi z Maranello sprint do 100 km/h zajmuje 3,1 s. ( 0-200 km/h 8,5 s) Prędkość maksymalna to 340 km/h. Jest to najszybsze dotychczas wyprodukowane Ferrari – wg producenta okrążenie toru Fiorano pokonuje w 83 sekundy, co nie udało się żadnemu innemu seryjnemu modelowi tej firmy. Producent również chwali się obniżeniem spalania w stosunku do poprzednika o 30% – 15 litrów na 100 km i emisją CO2 na poziomie 350 gramów na kilometr.

F12 Berlinetta zamawiać będzie można dopiero na 82 Międzynarodowych Targach Samochodowych w Genewie, a pierwsze egzemplarze trafią do klientów na początku przyszłego roku

Tekst: Jakub Ziółkowski

Zdjęcia: Ferrari