Ferrari 296 GT3 z numerem 56 zespołu Scuderia Praha odniosło zwycięstwo w klasie GT3 Pro Am podczas drugiej europejskiej rundy cyklu 24H Series. Na słynnym belgijskim torze Spa-Francorchamps, za kierownicą samochodu zasiedli Miroslav i Matúš Výboh, Josef Král oraz Dennis Waszek. Załoga zdominowała rywalizację w swojej klasie zarówno w sobotnich godzinach otwarcia, jak i podczas niedzielnej dogrywki, kończąc wyścig również na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej oraz jako trzecia ekipa w całej stawce GT3.
Podium w klasie GT3 Pro Am uzupełniła ekipa Kessel Racing z samochodem numer 8. W składzie znaleźli się Blake Mcdonald, Matthew Bell, Dustin Blattner oraz Constantin Dressler. Finiszowali tuż przed Ferrari zespołu Era Motorsport z numerem 81, którym jechali Kyle Tilley, Dwight Merriman, Jake Hill i Ryan Dalziel.
Dzięki zwycięstwu Scuderia Praha objęła prowadzenie w klasyfikacji zespołów Pro Am z dorobkiem 68 punktów. Kessel Racing traci obecnie 4 punkty. W klasyfikacji GT3 zespół z Pragi również znajduje się na czele, ex aequo z HOFOR Racing – obie ekipy mają po 46 punktów. Tuż za nimi plasuje się Era Motorsport z 44 punktami, a Kessel Racing z dorobkiem 42 punktów zajmuje trzecią lokatę.
W wyścigu udział brały także inne zespoły korzystające z samochodów Ferrari. Ekipa Pellin Racing wystawiła dwa auta – Ferrari 296 GT3 z numerem 29, prowadzone przez Kyle’a Marcelliego, Felice Jelminiego i Lisę Clark, ukończyło zawody na 15. miejscu w klasyfikacji generalnej. Niestety, drugi samochód zespołu – Ferrari 488 GT3 Evo z numerem 23, prowadzony przez Teje Haugena i Paolo Rubertiego – musiał wycofać się z rywalizacji po zaledwie 42 okrążeniach z powodu problemów technicznych.
Kolejna runda 24H Series odbędzie się w dniach 23–24 maja na torze Misano i będzie trzecią europejską odsłoną cyklu.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment