fbpx
Napisz do nas! redakcja@forzaitalia.pl

Ferrari z P3 i P4 w GP Austrii 2025

Ferrari z P3 i P4 w GP Austrii 2025

Charles Leclerc zajął 3. miejsce, a Lewis Hamilton był 4. w wyścigu o Grand Prix Austrii 2025. Rywalizacja rozpoczęła się z opóźnieniem – start został przerwany po tym, jak Carlos Sainz nie zdołał ruszyć z pola startowego podczas okrążenia formującego. Na pierwszym okrążeniu na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa po kolizji między Kimi Antonellim a Maxem Verstappenem.

Obaj kierowcy FerrariLeclerc i Hamilton – rozpoczęli zmagania na oponach typu Medium i zastosowali strategię dwóch pit stopów: najpierw zmienili opony na twarde, by w ostatnim etapie wrócić do mieszanki pośredniej. Charles po starcie stracił drugą pozycję na rzecz Oscara Piastriego, co okazało się kluczowym momentem jego wyścigu. Mimo starań, obaj kierowcy Ferrari mieli dość spokojny przebieg rywalizacji – nie byli w stanie realnie zagrozić rywalom przed sobą, ale też nie odczuwali presji ze strony zawodników za nimi.

Duże znaczenie miały bardzo wysokie temperatury, które były najwyższe podczas całego weekendu i wpłynęły znacząco na zarządzanie ogumieniem. Pomimo braku widowiskowych manewrów, Ferrari może uznać ten wyścig za udany – zespół zdobył łącznie 27 punktów, co pozwoliło mu powrócić na 2. miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Dla Leclerca było to 47. podium w karierze i jednocześnie czwarte w tym sezonie, a dla Scuderii – 833. podium w historii.

Ze względu na sprawy osobiste, Fred Vasseur nie był obecny na stanowisku dowodzenia – jego obowiązki przejął zastępca szefa zespołu, Jérôme d’Ambrosio. Jak podkreślił Belg:

Możemy być zadowoleni z tego rezultatu. Fred od jakiegoś czasu powtarzał, że musimy po prostu poskładać wszystko w całość i przejechać czysty weekend – i właśnie to zrobiliśmy. Obaj nasi kierowcy jechali dziś bardzo równym tempem. Oczywiście, różnica względem McLarena nadal jest znaczna, szczególnie w wyścigu, ale nie przestajemy pracować nad jej zmniejszeniem.

Wypowiedzi kierowców

Charles Leclerc, podsumowując weekend, powiedział: 

Oceniam nasz weekend jako zespół bardzo pozytywnie. Przywieźliśmy kilka ulepszeń, które pomogły nam zrobić krok naprzód i zacząć zmniejszać dystans do McLarena. Niestety, dziś byli po prostu szybsi. W pierwszym zakręcie chciałem zbliżyć się do Lando (Norrisa), ale to otworzyło drzwi dla Oscara (Piastriego), który mnie wyprzedził. Na pierwszym przejeździe bardzo naciskałem, co skutkowało znaczną degradacją opon, ale taki jest urok wyścigów. Nie mamy dziś żadnych żalów – daliśmy z siebie wszystko i wycisnęliśmy maksimum z wyścigu. Będziemy nadal ciężko pracować, by wrócić na najwyższy stopień podium. To nasz główny cel i cały zespół na to zasługuje.

Lewis Hamilton również był umiarkowanie zadowolony z przebiegu weekendu: 

To był solidny weekend dla zespołu – kontynuowaliśmy poprawę tempa kwalifikacyjnego, a cały zespół wykonał świetną robotę. Nie mieliśmy tempa wyścigowego, którego się spodziewaliśmy, ale i tak zdobyliśmy solidne punkty oraz podium, z czego możemy być dumni. Przeanalizujemy dane, by zrozumieć, gdzie możemy się jeszcze poprawić. Dziękuję wszystkim na torze i w fabryce za ich ciężką pracę i zaangażowanie. Pozostajemy skupieni i już nie mogę się doczekać mojego pierwszego domowego Grand Prix z Ferrari.

Wynik Ferrari w Austrii to dobry prognostyk przed nadchodzącymi rundami sezonu, choć zespół wciąż musi znaleźć odpowiedź na przewagę McLarena – szczególnie w warunkach wyścigowych.

Autor: Tomasz Nowak

Zdjęcia: Materiały prasowe

Previous post
Lancia i Eberhard & Co. zaprezentowali zegarek z motywem Lancii HF
Next post
Maserati MCXtrema przewodziło paradzie w Spa-Francorchamps

No Comment

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Back
SHARE

Ferrari z P3 i P4 w GP Austrii 2025