Zespół ForzaItalia.pl eSports Team w składzie Lucjan Próchnica, Luka i Paweł Jarzębowski wystartuje w Ferrari 488 GT3 w sezonie Canal+ GT3 Sim Racing organizowanym w Assetto Corsie przez Republic of Simracers.
Wyścigi będą się odbywać w cyklu cotygodniowym. W dodatku mają być transmitowane na żywo w telewizji na kanale nSport+. Pierwsza runda rozpocznie się dzisiaj, tj. 3 maja 2020 roku, o godzinie 16:30 od 60-minutowej sesji treningowej, po której przewidziano 15-minutowe kwalifikacje i dwa wyścigi po 25 minut. W tym drugim kolejność pierwszej dziesiątki na starcie zostanie odwrócona względem wyników z pierwszego wyścigu. Transmisje na kanale oraz Facebooku nSport+ rozpoczną się około godziny 17:30. Tak wygląda kalendarz:
- Silverstone – 03/05/2020
- Imola – 10/05/2020
- Monza – 17/05/2020
- Nurburgring – 24/05/2020
- Barcelona – 31/05/2020
- Hockenheim – 07/06/2020
- Spa-Francorchamps – 14/06/2020
Kierowcy mieli do wyboru 8 samochodów z nałożonymi ograniczeniami w celu wyrównania osiągów (wartość balastu w kilogramach/wartość zwężki w procentach):
- Audi R8 LMS 2016 (12/22)
- BMW Z4 GT3 (29/12)
- Ferrari 488 GT3 (40/15)
- Lamborghini Huracan GT3 (15/49)
- McLaren 650S GT3 (54/8)
- Mercedes AMG GT3 (0/24)
- Nissan GT-R (0/6)
- Porsche 911 GT3 R 2016 (14/19)
Na najwyższym serwerze Platinium zobaczymy 10 Mercedesów, 5 Nissanów, 4 BMW, 3 Ferrari, 3 Audi i McLarena. W sesji prekwalifikacyjnej najwyżej sklasyfikowany w 488 GT3 został Lucjan Próchnica z czasem 2:00,494 minuty. Dwa miejsca za nim znalazł się Luka (2:00,.528). Paweł Jarzębowski będzie reprezentować włoskie barwy na serwerze Gold, na który zakwalifikował się przejeżdżając nitkę toru Silverstone w 2:01,500 minuty. Udział w tym wydarzeniu zadeklarowało 205 kierowców spośród 426 zapisanych do sezonu.
Projekt malowania Ferrari 488 GT3 nie zmienił się od ostatniego sezonu GT3 ACLeague, w którym nasz zespół zajął drugie miejsca w klasyfikacji zespołowej i indywidualnej. Inne są jedynie kolory nadwozi oraz narzucone przez organizatorów liczne i obowiązkowe loga Canal+. Trzy samochody ForzaItalia.pl eSports Team tworzą wspólnie włoskie tricolore – zielonym Ferrari (o numerze startowym 267) pojedzie Lucjan, białym (146) Luka, zaś czerwonym (35) Paweł Jarzębowski.
Swoimi odczuciami przed pierwszą rundą i całym sezonem podzielili się kierowcy ForzaItalia.pl eSports Team, w tym Lucjan Próchnica:
Do obu sezonów, w których teraz bierzemy udział, podchodzę na pełnym luzie i bez jakichkolwiek ambicji na wyniki. Z Luką mamy wątpliwości, czy w GT3 uda nam się wystartować w każdej rundzie na najwyższym serwerze ze względu na BoP. Nasze przedsezonowe testy wykazały, że najbardziej konkurencyjne powinny być: Mercedes i Nissan, a nieco mniej Audi. Parę dni później znalazło to swoje odzwierciedlenie w czasach w prekwalifikacjach. Ferrari nieźle radzi sobie na Silverstone, a dodatkowa zwężka i kilogramy nie są aż tak mocno odczuwalne jak sądziłem patrząc na suche liczby na papierze. Niemniej, wystarczą niekorzystne temperatury nawierzchni i toru, by dysproporcje zrobiły się ogromne. Dla przykładu w ACRL BoP Ferrari względem Mercedesa wypadało znacznie korzystniej niż w RoS, a mimo to, niemieckie samochody dzieliły i rządziły. Mam również obawy o swoją koncentrację – bardzo bym nie chciał popsuć innym wyścigu przez swoje błędy. Sam celuję w miejsca w środku stawki. Co do samej transmisji w telewizji, promocji lub anty promocji simracingu – jak kto woli – polecam zabawę w wychwytywanie nagminnie powtarzanych słówek. Moimi faworytami są: tu/tutaj. Właśnie, trochę/troszeczkę też powinny być wysoko notowane.
Luka, startujący jako Łukasz Szakoła:
Poprzedni sezon w ACLeauge miał być moim ostatnim w barwach Forzy. Jak widać sytuacja szybko się zmieniła. W czasie panującej epidemii simracing w końcu ruszył z miejsca i zaczyna zdobywać szersze grono odbiorców. Stacje telewizyjne z braku możliwości relacjonowania normalnych zawodów sportowych, zainteresowały się również naszymi rozgrywkami. Nowy sezon Republic of Simracers będzie transmitowany na kanale nSport+. Dla całej społeczności simracingowej jest ogromna szansa na rozwój i udowodnienie, że wirtualne wyścigi potrafią być równie emocjonujące, co zawody rozgrywane na żywo. Dla nas jako zespołu ForzaItalia.pl to możliwość dotarcia do większej grupy odbiorców i promocji włoskiej motoryzacji. I właśnie ta informacja niejako zmusiła mnie do powrotu. Ze względu na nowy Balance of Performance i format wyścigów, Ferrari na przestrzeni całego sezonu nie będzie konkurencyjne i na pewno nie pozwoli na walkę o wysokie pozycje. Abra namówił więc Lucjana na jazdę… uwaga… Mercedesem. Przy takiej widowni, transmisjach w telewizji, zespół ForzaItalia w niemieckim aucie. Na to nie mogłem pozwolić. Lucjan został szybko ustawiony do pionu, niestety Abra podążający za marzeniami o ponownej walce o pierwsze miejsca pozostał przy helmucie. Dołączył więc do nas Paweł Jarzębowski, nowy zawodnik FDA i we trójkę z Lucjanem, za kierownicą Ferrari 488 GT3, pojedziemy jako ForzaItalia w wersji Italia, a nie Deutschland. Na wiele nie liczymy, znamy ograniczenia naszego auta, które przy formule wyścigów uwidocznią się jeszcze bardziej. Postaramy się jednak pokazać z jak najlepszej strony.
Paweł Jarzębowski, biorący udział w projekcie ForzaItalia.pl Driver Academy:
Na Silverstone będę się ścigał drugi raz w życiu. Nie mogę powiedzieć, że jest to mój ulubiony tor, ponieważ zbyt krótko jeżdżę i nie wyrobiłem sobie jeszcze konkretnej opinii. Mam za sobą ciężki trening przed wyścigiem, spowodowany również tym, że nie jest to jedyny sezon w którym startuję. Od samego początku czeka mnie dużo jazdy. Przeskok z jednego auta do drugiego również nie ułatwia zadania. Na szczęście Ferrari bardzo przyjemnie się prowadzi, a nasz inżynier od ustawień spisał się wyśmienicie i niemalże perfekcyjnie ustawił auto. Do kolegów z zespołu jeszcze dużo brakuje, ale mam nadzieję, że z wyścigu na wyścig będę przebijał się wyżej w tabeli. Liczę na fajną zabawę, ale przede wszystkim czysty i pozbawiony przygód wyścig. Do boju ForzaItalia.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Zrzuty ekranu z Assetto Corsy
No Comment