Ostatni wyścig południowoafrykańskiej serii Mopar Endurance Race Series 2018 zakończył się zwycięstwem zespołu Arnold Chatz Cars Racing, który zdominował kategorię B i Index of Performance. To efekt pracy zespołu, wraz z dwoma kierowcami na czele – Bradleyem Scorerem i Theo van Vuurenem.

Drużyna dotarła do piątej, finałowej rundy mocniejsza o znaczące ulepszenia techniczne w Alfie Romeo Giulietcie, prowadzonej przez van Vuurena i Scorera. Nieco wcześniej, w rundzie 4., sponsorowanej przez Mopar serii South African Endurance Series w Port Elizabeth, kombinacja m.in. szerszych opon i zmienionej geometrii pomogły wspomnianym kierowcom w sięgnięciu po czwartą z rzędu wygraną.

Uzyskane wyniki znacząco przybliżyły Arnold Chatz Cars Racing do wygrania całej serii. Już na tamtą chwilę Alfa Romeo Giulietta miała niemal zapewniony tytuł mistrza w swojej klasie, wśród samochodów produkcyjnych. Nieco mniej pewna była wygrana w Index of Performance, ponieważ pierwszą dwójkę dzieliło zaledwie 7 punktów różnicy.

Zespół z van Vuurenem na czele był jednak dobrej myśli przed ostatnim wyścigiem:

Jesteśmy przekonani, że Alfa Romeo Giulietta po raz kolejny zapewni bezawaryjną jazdę. Wschodni Londyn jest szybki, ale wyboisty, co daje naszemu samochodowi produkcyjnemu dobrą okazję do walki z samochodami sportowymi. Jak zawsze będzie to spektakularna mieszanka maszyn tak typowych dla wyścigów wytrzymałościowych na całym świecie. Co istotne, powiększyliśmy o dwa punkty nasze prowadzenie w „Index of Performance” po wygranej w Porcie Elizabeth. Niemniej, jeszcze wszystko może się wydarzyć, musimy zrobić co w naszej mocy, aby dowieźć ten wynik.

Na szczęście wszystko poszło po myśli obu kierowców, którzy wyszli obronną ręką z 4-godzinnego wyścigu i wygrali klasę B oraz Index of Performance.

Autor: Tomasz Nowak

Zdjęcia: Materiały prasowe