Włoski producent samochodów ujawnił, że nowy sportowy samochód będzie nazywać się MC20. Rozwinięcie skrótu to Maserati Corse 2020. Tym samym marka świętuje powrót do wyścigów. Oficjalny debiut auta odbędzie się w Modenie już w maju 2020 roku.
MC20 to naturalna ewolucja MC12, czyli samochodu, za sprawą którego Maserati po 27 latach powróciło do wyścigów. MC12 ma na swoim koncie 22 wygrane, wliczając trzy zwycięstwa w 24 Hours of Spa oraz 14 tytułów konstruktorskich, zdobytych na przestrzeni lat 2004-2010. Za produkcję nowego modelu ma być odpowiedzialna fabryka w Modenie, która przeszła spore modernizacje celem montowania zaawansowanego napędu elektrycznego.
Sporo na temat nowego pojazdu dowiedział się brytyjski Car Magazine, powołujący się na zaufane źródło blisko związane z producentem. Nowe auto ma wykorzystywać elementy wykonane z kompozytów węglowych. Z kolei centralnie umieszczony silnik to nowa jednostka twin-turbo V6, rzekomo opracowana na potrzeby wycofanych modeli GTV i 8C. Inżynierowie Maserati zwiększyli pojemność z 3 do 3,6 litra w myśl zasady, że wzrost pojemności to niewielki koszt dający wielkie korzyści pod względem mocy i momentu obrotowego. Najmocniejszy zelektryfikowany wariant ma rozwijać ponad 600 KM. Słabsza wersja ma mieć napęd na tylną oś. Mianownikiem wspólnym będzie skrzynia biegów – dwusprzęgłowa, 8-biegowa firmy Getrag.
Już teraz w sieci pojawiają się różne wizualizacje sugerujące, jak MC20 mogłoby wyglądać:
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment