W dniu 24. lutego 2020 roku rozpoczęła się podróż Tour of Europe in 1949 hours, czyli ekscytujące tournée na pokładzie Abartha 695 70° Anniversario. Wieloetapowa trasa ma długość około 3700 km i przebiega przez Holandię, Belgię, Niemcy, Szwajcarię, Włochy, Francję, Hiszpanię i Portugalię.
Cała wyprawa zajmie… aż 1949 godzin, czyli ponad 80 dni. Liczba ta jest nieprzypadkowa – nawiązuje bowiem do roku, w którym miały miejsce narodziny włoskiej marki ze skorpionem w logo. W wyprawę zaangażowana będzie cała społeczność Abartha, licząca ponad 80 klubów i ponad 110 000 fanów. Dla porównania, według Google Maps na dotarcie z Lizbony do Amsterdamu na piechotę najkrótszą drogą potrzeba niecałe 19 dni.
Podekscytowany podróżą jest Luca Napolitano, szef marek Fiat i Abarth w regionie EMEA:
Zdaje się, że jest to najlepszy sposób na zakończenie roku obchodów w towarzystwie wszystkich naszych klubów i fanów, entuzjastów Abartha z całej Europy, których spotkamy w tej podróży. Podróży poświęconej pasji do samochodów, przyjemności z jazdy i osiągów.
Zgodnie z planem wycieczka wyruszyła 24. lutego z holenderskiego miasta Lijnden, 10 kilometrów od Amsterdamu. Na początku marca Abarth 695 70° Anniversario zawita do Belgii, by wkrótce dotrzeć do Niemiec. Kolejnymi punktami na trasie są: Genewa w Szwajcarii, Turyn – miasto, w którym mieści się główna siedziba Abartha a także Heritage HUB. Pod koniec marca Tour of Europe in 1949 hours pojawi się we Francji, po czym dotrze do Hiszpanii, by w połowie kwietnia przekroczyć granice miasta Lizbona.
Abarth 695 70° Anniversario jest hołdem z okazji 70-lecia marki. Jego wyróżnikiem jest specjalny spojler, który może zostać ustawiony w jednej z 12 pozycji – pod kątem od 0 do 60 stopni. Przy 200 km/h generuje docisk rzędu 42 kg. Akcentami nawiązującymi do historii są m.in. zielony lakier Monza 1958, jasnoszare elementy zewnętrzne Campovolo, naklejki w tym samym kolorze oraz układ wydechowy Monza. Auto napędza 1,4-litrowy silnik o mocy 180 KM, dzięki któremu Abarth jest w stanie osiągnąć pierwsze 100 km/h już po 6,7 s i pomknąć z prędkością maksymalną 225 km/h.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment