Pod koniec Finali Mondiali kibice na Imoli mogli podziwiać Ferrari Show, wzmocnione debiutem dwóch najnowszych modeli z Maranello: 499P, przeznaczony do wyścigów w FIA WEC od 2023 roku, debiutujący publicznie z Alessandro Pier Guidi za kierownicą, oraz 296 GT3 prowadzony przez Alessio Rovera, debiutujący na torze imienia Enzo i Dino Ferrari.
Towarzyszyły im na torze jednomiejscowe samochody Formuły 1 F60 i SF71-H, prowadzone przez Giancarlo Fisichella, Andrea Bertolini, Davide Rigon i Olivier Beretta, a także niektórzy bohaterowie z 30-letniej historii Ferrari Challenge: 348 Challenge, F355 Challenge, 360 Challenge, F430 Challenge, 458 Challenge Evo i 488 Challenge Evo. Inne Ferrari 488 GTE i GT3 również pojawiły się na Imoli – dwa z nich ze specjalnym malowaniem: jeden poświęcony 30-leciu serii, a drugi upamiętniający wyczyn ponad 500 konkurencyjnych zwycięstw na całym świecie. Kierowcy Competizioni GT: Antonio Fuoco, James Calado, Miguel Molina, Daniel Serra i Nicklas Nielsen prowadzili samochody na torze. Skład uzupełniały inne samochody, które brały udział w tej jednomarkowej serii, zorganizowanej po raz pierwszy w 1993 roku, oraz modele z Programu XX.
Po odegraniu przez Goffredo Mameli na pianinie włoskiego hymnu narodowego, pokaz zakończył się przelotem dwóch Eurofighterów z 4. eskadry sił powietrznych Aeronautica Militare di Grosseto, które przeleciały nad torem, świętując w ten sposób swój związek z firmą z Modeny. Historyczny symbol widniał na dwupłatowcu SPAD S.XIII Francesco Baracca, który później matka lotnika podarowała Ferrari na szczęście.
W ostatnią sobotę października odbyła się uroczysta gala w pięknej scenerii, wzbogacona o pokaz głównych samochodów, które pomogły stworzyć historię Ferrari. Podczas imprezy odbyła się światowa premiera modelu 499P, której towarzyszyło 24-godzinne trofeum Le Mans Centenary Trophy, odsłonięte podczas ostatniej edycji Pebble Beach Concours d’Elegance. To trofeum o szczególnej wartości historycznej, które zostanie przyznane w czerwcu przyszłego roku, gdy jedna z rund Ferrari Challenge Europe i North America odbędzie się w weekend najdłuższego na świecie wyścigu wytrzymałościowego.
Model 499P został odsłonięty w obecności Johna Elkanna, prezesa wykonawczego Ferrari, Piero Ferrari, wiceprezesa, Benedetto Vigna, dyrektora generalnego, Enrico Galliera, dyrektora ds. marketingu i handlu oraz Antonello Coletta, szefa Ferrari Attività Sportive GT.
Obecni na torze mogli podziwiać zupełnie nowe Ferrari 296 GT3, będące następcą utytułowanego modelu 488 GT3. Międzynarodowe przepisy GT3 nie pozwolą na zastosowanie technologii hybrydowej w samochodzie wyścigowym, ale 296 GT3 wykorzystuje turbodoładowaną jednostkę V6 o mocy 600 KM, wyróżniającą się m.in. mniejszym apetytem na paliwo w stosunku do silnika V8 z 488 GT3. Jednostkę zaprojektowano tak, aby była kompatybilna z nowymi biopaliwami wymaganymi przez IMSA i inne organizacje.
Aerodynamika samochodu drogowego 296 GTB została opracowana we współpracy z programem wyścigowym GT3. Ferrari twierdzi, że w ramach parametrów homologacyjnych uzyskano 20% wzrost siły docisku w stosunku do 488 GT3 EVO 2020. Samochód zaprojektowano w sposób modułowy, aby poprawić możliwości serwisowe, zwłaszcza pod kątem wyścigów wytrzymałościowych.
Ferrari konsultowało się zarówno z kierowcami zawodowymi, jak i tzw. dżentelmenami w dążeniu do poprawy ergonomii kokpitu. Większość funkcji samochodu jest teraz obsługiwana za pomocą elementów sterujących z kierownicy, wykorzystujących technologię zapoczątkowaną w samochodach Formuły 1.
Producent z Maranello zapewnia, że 296 GT3 drobiazgowo zaprojektowano w każdym szczególe i pod każdym kątem, zgodnie z nowymi przepisami GT3. Pojazd w formie przedprodukcyjnej rozpoczął testy torowe na Fiorano w kwietniu 2022 roku. Od tego czasu przejechał tysiące kilometrów na zamkniętych obiektach.
296 GT3 zadebiutuje na światowych zawodach podczas Rolex 24 At Daytona w 2023 roku, które odbędą się w dniach 28-29 stycznia.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment