Supersamochód należący do jednego właściciela stał na zewnątrz przez ponad 15 lat, zanim został odratowany i przywrócony do stanu pozwalającego na bezpieczne poruszanie się po drogach publicznych.
Ferrari Testarossa w opłakanym stanie została zakupiona bezpośrednio od pierwszego właściciela z Puerto Rico. Jak ustalono, auto przez około 16 lub 17 lat stało na zewnątrz i… niszczało. W dodatku było częściowo zdekompletowane. Nie odstraszyło to ambitnych nabywców, którzy postanowili przywrócić włoskiemu pojazdowi z Maranello dawny blask. Proces odrestaurowywania okazał się niezwykle żmudny. I na szczęście został udokumentowany. Materiał wideo możemy oglądać na platformie YouTube:
Prezentowany na filmie samochód w momencie jego zakupu miał niewielki przebieg, wynoszący zaledwie 24 000 kilometrów. Właściciel nie śpieszył się z renowacją. Długotrwały proces przyniósł oczekiwane efekty. Pod koniec filmu możemy podziwiać auto prezentujące się niemal tak dobrze, jakby dopiero co opuściło fabrykę.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment