W 2020 roku został wdrożony w życie projekt o nazwie ForzaItalia.pl Driver Academy – w drodze konkursu wyłoniono 6 osób, które otrzymały propozycję zasilenia szeregów zespołu znanego dzisiaj pod nazwą ForzaItalia.pl eRacing. Teraz przyszła pora na drugą edycję tego przedsięwzięcia. To szansa dla simracerów do szlifowania umiejętności pod okiem bardziej doświadczonych kolegów, a dla zespołu – do pozyskania dobrze rokujących talentów.
Pod koniec czerwca 2021 roku przeprowadzono wewnątrzzespołową ankietę, mającą na celu określenie poziomu satysfakcji z funkcjonowania ekipy oraz obszarów wymagających poprawy. Spośród odpowiedzi na pytanie o to, co kierowcom podoba się w zespole, wszystkie 7 osób wymieniło atmosferę, z czego 6 z nich wskazało ją jako pierwszą w kolejności. Doceniono luźne podejście, poziom sportowy i solidne przygotowania do poszczególnych rund i sezonów, jak również: aktywność, rozdzielenie obowiązków, pomoc w ustawieniach samochodu, organizację treningów, czy wsparcie w szlifowaniu umiejętności simracingowych. Podobna ankieta z 2023 roku ponownie wykazała równie wysoki poziom zadowolenia z atmosfery panującej w zespole.
Drużyna ForzaItalia.pl w świecie simracingu wyróżnia się przede wszystkim swoim bezkompromisowym wizerunkiem. Od razu w oczy rzucają się samochody włoskich producentów – Ferrari, Lamborghini i Maserati – z motywem tricolore rozciągającym się na całą długość i szerokość nadwozia. Logo z głową konia nawiązuje z kolei do logo marki z Maranello. Zespół bierze udział w sezonach organizowanych przez największe platformy w symulatorze włoskiej produkcji – Assetto Corsa Competizione od Kunos Simulazioni.
ForzaItalia.pl eRacing promuje oddolne inicjatywy, co oznacza, że w praktyce kierunek rozwoju wyznaczany jest przez osoby, które są najbardziej aktywne i zaangażowane. Zespół skupia się w dużym stopniu na sezonach z wyścigami wytrzymałościowymi – wakacyjny kalendarz (w okresie lipiec-wrzesień) był niemal wypełniony po brzegi sezonami kwalifikacyjnymi do finałów Simgrid x VCO. Drużyna w składzie Paweł Jarzębowski, Lucjan Próchnica, Michał „AleXowy” Balicki i Mateusz Gwóźdź rywalizowała w symulatorze ACC za kierownicą współdzielonego Lamborghini Huracana GT3 EVO2 z numerem 500. Poświęcony czas nie poszedł na marne – wywalczono miejsca w obu klasach: GT3 i GT4, czyli maksimum przypadające na każdą drużynę.
Michał Balicki dołączył do zespołu z początkiem maja i to właśnie on stoi za inicjatywą powołania drugiej edycji ForzaItalia.pl Driver Academy. Ma dość dzierżenia tytułu najwolniejszego kierowcy w ekipie. Nie pomogło zrekrutowanie Mateusza Gwoździa pod koniec sierpnia 2023 roku, który okazał się bardzo szybki – nawet aż za szybki w obliczu pojawienia się na torze żółtych flag.
Na temat nadchodzącej edycji ForzaItalia.pl Driver Academy wypowiedział się Lucjan Próchnica, formalnie piastujący rolę szefa zespołu:
Pierwsza edycja akademii przerosła nasze oczekiwania – nie dość, że zrekrutowaliśmy dwukrotnie większą liczbę osób niż pierwotnie zakładaliśmy, to jeszcze wszyscy, których kariera simracingowa wciąż trwa, pozostają w naszych szeregach. Dużo świeżości wniósł Michał Balicki – motywuje nas do częstszej jazdy, wychodzi z inicjatywami i nadaje na tych samych falach. Do tego ma solidne tempo, o ile nie daje się we znaki klękająca psychika. Również Mateusz Gwóźdź odnalazł się w Forzowych szeregach. Po niespełna miesięcznym okresie próbnym stał się pełnoprawnym członkiem. Do tego szybko zaczął mówić wspólnym językiem…
Historia powstania zespołu
Początki ForzaItalia.pl eRacing sięgają lutego 2018 roku. Jednak dopiero w 2020 roku działalność drużyny stała się nieco bardziej formalna. Obecnie ekipę reprezentują: Michał Balicki, Adam Dubiel, Mateusz Gwóźdź, Paweł Jarzębowski, Przemysław Ostrouch, Lucjan Próchnica i Łukasz Szakoła.
Sukcesy
Drużyna ForzaItalia.pl eRacing brała udział z suckesami w Splicie 1 RCI, w Simgridzie x VCO, czy płatnym sezonie 6HR Challenge Esports Series, a także wielu indywidualnych seriach. Kierowcy ścigają się głównie włoskimi autami – wcześniej były to Ferrari 488 GT3 Evo, Lamborghini Huracan GT3 EVO oraz Maserati GranTurismo MC GT4. Dwa pierwsze auta zostały wyparte przez następców, czyli: Ferrari 296 GT3 i Lamborghini Huracana GT3 EVO2. Ekipę reprezentują Polacy w wieku 21-42 lat.
Profil kierowcy
Ponad ambicję ekipa ForzaItalia.pl eRacing ceni sobie przede wszystkim rywalizację w duchu fair play, o czym wspomniał Lucjan:
Może i simracing to świat wirtualny, ale podczas rywalizacji emocje są jak najbardziej prawdziwe. Jazda zderzak w zderzak i walka na milimetry często prowadzi do incydentów. Nierzadko dajemy wyraz swoim emocjom, używając niecenzuralnych słów pod nosem, jednak gdy one opadną, staramy się utrzymać zdroworozsądkowe podejście i pozytywne nastawienie do rywali. Potrafimy przeprosić, przyznać się do błędu i mamy pokorne, dojrzałe podejście. Najważniejsze dla nas przy doborze teammate’ów jest nie tyle samo tempo, co odpowiednia postawa. Cenimy ludzi z dystansem do świata i do siebie oraz poczuciem humoru. Raczej nie ma co u nas narzekać na nudę – całkiem sporo jeździmy i jesteśmy aktywni na Discordzie.
Robisz 2:15 na Spa?
A co jeśli potencjalny kandydat chcący zasilić nasze szeregi ma tempo na miarę „Forzowej czołówki”? Rekrutacja dla szybkich i doświadczonych simracerów jest również otwarta – co do zasady kierowcy dołączają na okres próbny tak, aby mogli stwierdzić, na ile odnajdują się w zespole. Jeśli z obu perspektyw wszystko jest jak należy, to wtedy awans z tzw. „Zielonki” do pełnoprawnego członkostwa to jedynie formalność.
Jak funkocjuje ForzaItalia.pl eRacing?
Na pytanie jak funkcjonuje zespół ForzaItalia.pl eRacing odpowiedział Lucjan Próchnica:
Należy podkreślić, że jesteśmy przede wszystkim paczką znajomych. Nie ma wśród nas wyraźnego lidera lub przywódcy, egzekwującego działania osób, które podjęły się dobrowolnie wyznaczonych ról, wykraczających poza samo ściganie. Dotychczas moja funkcja jako szefa zespołu ograniczała się do organizacji spotkań, tworzenia ankiet, podejmowania dyskusji na temat różnych działań. Mamy w sobie dużo luzu, ale jednocześnie staramy się rzetelnie przygotowywać do wspólnych sezonów. Prowadzimy wiele działań celem promocji simracingu i naszego zespołu, a mamy ambicje, by było ich jeszcze więcej i bardziej różnorodnych.
Mamy logo, stronę, malowania, spersonalizowanego bota Discordowego, a na łamach „matczynej” strony ForzaItalia.pl publikowane są newsy dotyczące nowych sezonów, zapowiedzi wyścigów i ich podsumowań. Nie przyświeca nam idea czerpania korzyści materialnych z naszych działań – robimy to przede wszystkim dla samych siebie, aby jeszcze lepiej się bawić i dodatkowo motywować, mając przeświadczenie, że tworzymy coś fajnego. A także aby móc w przyszłości wracać wspomnieniami, mając na wyciągnięcie ręki materiały multimedialne i opisy wyścigów. Względem naszych członków mamy takie podejście, by wspierać się wzajemnie w relacji zespół-kierowca niczym w symbiozie. Choćby dlatego na stronie głównej znajdziecie linki do kanałów streamingowych naszych zawodników.
Tworzymy swoją małą i hermetyczną społeczność, w obrębie której czujemy się dobrze i swobodnie, co w jakimś stopniu zaspokaja poczucie przynależności do grupy, a także stanowi o integralności zespołu. Określiłbym nas mianem osób pozytywnie zakręconych, choć granica między wspomnianym terminem a nienormalnością momentami potrafi się zacierać.
Cieszę się, że tworzymy drużynę, która w niemal niezmienionym składzie funkcjonuje parę lat. Myślę, że dla wielu z nas to więcej niż zespół i simracing. Do tego jestem przekonany, że ForzaItalia.pl Driver Academy 2024 okaże się sukcesem i nasze szeregi zasilą kolejne osoby z charakterem. Po uprzednim zapoznaniu się z treściami artykułu i dedykowanej zakładki „akademia” na naszej stronie, zachęcam do wzięcia udziału poprzez wysłanie formularza.
Jak się zgłosić?
Przed zgłoszeniem zachęcamy, by zapoznać się z treściami zawartymi zarówno w tym artykule, jak i na stronie scuderia.forzaitalia.pl/akademia. Kolejnym krokiem jest wypełnienie formularza Google Forms. Zgłoszenia będą przyjmowane od 17 stycznia do 31 stycznia 2024 roku. Kandydatury będziemy starali się rozpatrywać na bieżąco.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment