Na legendarnym torze Imola doszło do emocjonującego pojedynku, który rozgrzał serca fanów motoryzacji na całym świecie. Dwa włoskie arcydzieła inżynierii — Lamborghini Temerario i Ducati Panigale V4 — stanęły naprzeciw siebie w bezpośrednim starciu na prostej. Pojedynek ten to nie tylko rywalizacja dwóch maszyn, lecz także spotkanie dwóch filozofii.
Lamborghini Temerario, nowy reprezentant segmentu supersportowych samochodów, debiutuje jako technologiczny majstersztyk z Sant’Agata Bolognese. Wyposażony w hybrydowy układ napędowy łączy nowo opracowany, podwójnie doładowany silnik V8 z trzema jednostkami elektrycznymi. Ten zestaw zapewnia oszałamiające 920 KM, a sam motor spalinowy potrafi osiągnąć aż 10 000 obr./min — co czyni go unikalnym w świecie produkcyjnych supersamochodów. Temerario wyznacza nowe standardy w swojej klasie — osiąga ponad 340 km/h i przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 2,7 sekundy. To nie tylko liczby, to całkowicie nowy sposób doświadczania prędkości – tak przynajmniej uważają sami inżynierowie z Sant’Agata Bolognese.
Z kolei Ducati Panigale V4 reprezentuje siódmą generację superbike’ów z Borgo Panigale i jest efektem holistycznego podejścia do aerodynamiki, podwozia i elektroniki. Nowy model został wyposażony m.in. w zaawansowane systemy DVO i Race eCBS, które zapewniają niespotykaną precyzję kontroli nawet przy ekstremalnej jeździe. Pod jego owiewkami pracuje 216-konny silnik Desmosedici Stradale z przeciwbieżnym wałem korbowym — konstrukcja wprost wywodząca się z MotoGP. Przedstawiciel Ducati nie szczędził chwalebnych słów pod adresem V4:
Panigale V4 to nie tylko motocykl — to narzędzie, które pozwala każdemu kierowcy poczuć się jak profesjonalista. Dzięki elektronice wyścigowej każdy manewr daje poczucie pewności i pełnej kontroli.
Wszystko rozegrało się na prostej Imoli — toru, który zna niejedną historię prędkości i dramatów. Start zatrzymany, pełne skupienie, a potem eksplozja mocy. Lamborghini aktywowało tryb Launch Control przez przycisk w kształcie flagi szachownicy umieszczony na kierownicy. Elektronika samochodu umożliwiła błyskawiczne wykorzystanie pełnego potencjału auta już od pierwszego metra.
Wyścig ten, choć krótki, stał się symbolem technologicznej rewolucji w motoryzacji. Z jednej strony samochód przyszłości z napędem elektryczno-spalinowym, z drugiej – szczytowe osiągnięcie w dziedzinie motocykli sportowych. Oba pojazdy reprezentują to, co najlepsze we włoskiej myśli inżynierskiej, i każdy z nich – choć inny – wzbudza podziw i respekt.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment