fbpx
Napisz do nas! redakcja@forzaitalia.pl

Pierwsze elektryczne Ferrari ma zadebiutować w 2026 roku

Pierwsze elektryczne Ferrari ma zadebiutować w 2026 roku

Ferrari oficjalnie zapowiedziało pierwszy etap prezentacji swojego debiutanckiego samochodu elektrycznego, roboczo nazwanego Elettrica. Zamiast pełnej premiery w październiku 2025 roku, marka z Maranello pokaże wówczas jedynie jego „technologiczne serce”. Całkowite odsłonięcie modelu odbędzie się dopiero wiosną 2026 roku.

Jak poinformowano podczas ogłoszenia wyników finansowych za pierwszy kwartał, nowy układ napędowy Ferrari będzie w całości opracowany wewnętrznie – od modułów baterii, przez inwertery, aż po silniki elektryczne. To odważny ruch w czasach, gdy wielu producentów decyduje się na współpracę z zewnętrznymi dostawcami. Ferrari jednak stawia na niezależność technologiczną i zachowanie pełnej kontroli nad jakością oraz osiągami, o czym wspomniał Benedetto Vigna, prezes Ferrari:

Naszym celem jest stworzenie rozwiązania, które będzie esencją Ferrari, nawet w świecie elektrycznym. Chcemy, aby nasi klienci czuli emocje prowadzenia – bez względu na to, jaki silnik napędza samochód.

Choć szczegóły dotyczące liczby silników czy pojemności baterii pozostają tajemnicą, wiadomo już, że w samochodzie znajdzie się system generujący dźwięk imitujący pracę silnika spalinowego. Taki zabieg ma zapewnić kierowcy bardziej autentyczne i emocjonujące wrażenia z jazdy – zgodnie z filozofią marki.

Elettrica ma trafić do klientów w październiku 2026 roku, jak donosi Auto News. Obecnie po drogach poruszają się już prototypy wykorzystujące elementy z istniejących modeli Ferrari. Nie wiadomo jeszcze, jak bardzo ostateczna wersja będzie przypominać testowe egzemplarze. Oczekuje się, że będzie to pojazd zbliżony rozmiarami do SUV-a Purosangue, lecz nieco mniejszy.

Warto dodać, że mimo transformacji technologicznej, Ferrari radzi sobie finansowo wyjątkowo dobrze. W pierwszym kwartale 2025 roku firma dostarczyła 3593 egzemplarze samochodów – o 33 więcej niż rok wcześniej, a przychody wzrosły o 13% do poziomu 1,79 miliarda euro. Zysk netto osiągnął 412 milionów euro, co oznacza wzrost aż o 17%. Z wyników bardzo zadowolony był sam Vigna:

Te wyniki to dowód na siłę naszej marki oraz zdolność do rozwijania się bez kompromisów – nawet w obliczu zmian, jakie niesie elektryfikacja.

Ferrari wkracza w nową erę ostrożnie, ale z wyraźną strategią. Zachowując tożsamość marki i opracowując kluczowe technologie we własnym zakresie, włoski producent pokazuje, że elektromobilność nie musi oznaczać rezygnacji z duszy sportowego samochodu.

Autor: Tomasz Nowak

Zdjęcia: Materiały prasowe

Previous post
Silne tempo wyścigowe SF-25, mimo słabych kwalifikacji. Hamilton P4 i Leclerc P6
Next post
Włoskie starcie tytanów: Lamborghini kontra Ducati na torze Imola

No Comment

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Back
SHARE

Pierwsze elektryczne Ferrari ma zadebiutować w 2026 roku