fbpx
Napisz do nas! redakcja@forzaitalia.pl

Ferrari Amalfi – tak nazywa się następca Romy. Ma 640 KM

Ferrari Amalfi – tak nazywa się następca Romy. Ma 640 KM

Nowe Ferrari Amalfi, napędzane silnikiem V8 i wyposażone w układ siedzeń 2+2, to eleganckie coupé stworzone z myślą o tych, którzy cenią połączenie klasyki z nowoczesnością. Model ten zastępuje dotychczasową Romę, jednocześnie przywołując ducha lat 50. i 60., kiedy to Ferrari słynęło z najbardziej stylowych grand tourerów.

W porównaniu do Romy, każdy zewnętrzny panel nadwozia został zmieniony, co czyni Amalfi zupełnie nowym wcieleniem. Sylwetka samochodu definiowana jest przez ostre linie, geometryczne bryły i czystą, współczesną estetykę. Jak podkreśla Ferrari, projekt był tworzony z wyjątkową dbałością: Centro Stile Ferrari pieczołowicie dopracowało detale i zadbało o to, by aerodynamika nie zakłócała czystości linii nadwozia.

Amalfi wyróżnia się bardziej „purytańskim” przodem typu sharknose oraz przeprojektowanymi reflektorami i światłami tylnymi. Pokazany w premierowym kolorze Verde Costiera – błyszczącej zieleni inspirowanej wodami wybrzeża Amalfi – i osadzony na 20-calowych felgach, może wzbudzać zachwyt.

Wnętrze oferuje dwukokpitowy układ otulający zarówno kierowcę, jak i pasażera. Całkowicie nowy interfejs HMI (Human Machine Interface) zawiera trzy cyfrowe wyświetlacze – cyfrowy zestaw wskaźników, 10,25-calowy centralny ekran poziomy oraz wyświetlacz dla pasażera. Nowa kierownica to również powrót do fizycznych przycisków wielofunkcyjnych i klasycznego przycisku start. Całość utrzymana jest w stylu nowoczesnym, przy zachowaniu czystej formy.

Ferrari nie zapomina jednak o praktyczności – dzięki układowi siedzeń 2+ i sporej przestrzeni bagażowej, Amalfi sprawdzi się zarówno na co dzień, jak i podczas weekendowych eskapad. Producent podkreślił, że Amalfi oferuje nie tylko emocje, ale i użyteczność – to samochód zarówno na co dzień, jak i na wyjątkowe chwile.

Pod maską Amalfi skrywa się 3,9-litrowy silnik V8 o mocy 640 KM – to o 20 KM więcej niż w poprzedniku. Jednak jak podkreśla Ferrari, prawdziwa magia tkwi w szczegółach – wałki rozrządu są lżejsze, a turbosprężarki osiągają prędkość obrotową 171 000 obr./min. Strojenie układów dolotowego i wydechowego sprawia, że silnik brzmi jeszcze bardziej emocjonująco, szczególnie w średnich i wyższych zakresach obrotów.

Ferrari zadbało też o to, aby osiągi były dostępne dla każdego kierowcy. Najnowsze systemy, w tym hamowanie typu brake-by-wire z systemem ABS Evo, kontrola poślizgu Side Slip Control 6.1 oraz czujnik 6D monitorujący ruchy nadwozia sprawiają, że samochód jest zarówno zwinny, jak i bezpieczny nawet w rękach mniej wprawionego kierowcy. Więcej o tym modelu można dowiedzieć się odwiedzając oficjalną i dedykowaną stronę w domenie ferrari.com.

Autor: Tomasz Nowak

Zdjęcia: Materiały prasowe

Previous post
Fiat Grande Panda z napędem hybrydowym już dostępny w polskich salonach
Next post
Alfa Romeo kontynuuje wzrost na rynku włoskim w czerwcu 2025

No Comment

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Back
SHARE

Ferrari Amalfi – tak nazywa się następca Romy. Ma 640 KM