fbpx
Napisz do nas! redakcja@forzaitalia.pl

Lamborghini Urus, czyli nowy król w segmencie super SUV-ów

Lamborghini Urus, czyli nowy król w segmencie super SUV-ów

Lamborghini wkracza do segmentu super SUV-ów ze swoim najnowszym modelem – Urusem. Auto napędzane jest 4-litrowym silnikiem twin turbo V8 o mocy 650 KM i 850 Nm maksymalnego momentu obrotowego.

Lamborghini Urus – osiągi

Według oficjalnych danych, Urus jest w stanie rozpędzić się ze startu zatrzymanego do 100 km/h w czasie 3,6 sekundy. Po kolejnych 9,2 sekundy na prędkościomierzu pojawi się trzycyfrowa liczba z dwójką z przodu (12,8 s od 0-200 km/h). Prędkość maksymalna wynosi 305 km/h. Biegami żongluje automat o 8 przełożeniach, współpracujący z napędem na obie osie. Producent obiecuje natychmiastową reakcję na każde muśnięcie pedału gazu.

Co ciekawe, z testów wykonanych przez Automobile Magazine wynika, że SUV Lamborghini jest w stanie rozpędzić się ze startu zatrzymanego do 100 km/h w zaledwie 3,35 sekundy.

Standardowo moment obrotowy rozdzielany jest między osiami w proporcji 40/60%. W razie potrzeby na przednie koła może powędrować do 70% momentu, a na tylne – do 87%. W szybszym pokonywaniu zakrętów pomaga system tylnych kół skrętnych – taki sam jak ten, wykorzystywany m.in. w Aventadorze S. Przy niższych prędkościach auto jest bardziej zwrotne, podczas gdy przy wyższych – bardziej stabilne. Lamborghini zadbało o niskie umieszczenie środka ciężkości – turbodoładowany silnik znajduje się maksymalnie blisko podłoża.

https://www.youtube.com/watch?v=Xo1pEPoYi8Y

Lamborghini Urus – tryby jazdy, wymiary

Kierowca do wyboru ma 6 trybów jazdy – Strada, Sport, Corsa, Neve (śnieg), Terra (off-road) i Sabbia (piasek). Po przełączeniu na te trzy ostatnie zwiększa się prześwit pojazdu. Możliwe jest również spersonalizowanie poszczególnych ustawień po wybraniu opcji Ego.

Super SUV Lamborghini robi wrażenie nie tylko swoją agresywną stylistyką oraz świetnymi osiągami, ale również wymiarami zewnętrznymi. To kawał samochodu – mierzy 5112 mm długości, aż 2016 mm szerokości i 1638 mm wysokości, przy rozstawie osi 3003 mm. Jego masa własna wynosi 2200 kilogramów, czyli mniej niż Cayenne Turbo, z którym dzieli płytę podłogową MLB EVO.

Proporcje Urusa są podobne do tych, jakie znamy z pozostałych sportowych modeli Lamborghini – „dwie trzecie to nadwozie, a jedna trzecia to szyby”. Karoserię zdobią liczne przetłoczenia i wloty powietrza. Już na pierwszy rzut oka widać, że to auto zostało opracowane przez designerów z Sant’Agata Bolognese. Z tyłu znajdziemy cztery końcówki układu wydechowego, światła przywodzące na myśl koncepcyjny model Asterion oraz nisko opadającą linię dachu.

Lamborghini Urus
Lamborghini Urus

Wnętrze jest równie „odjechane”, co nadwozie. W oczy rzucają się trójramienna kierownica, wyświetlacz TFT, a także umieszczony centralnie ekran systemu multimedialnego, wyposażony jest w funkcję sterowania głosem i pozwala na sparowanie ze smartfonami poprzez Apple CarPlay lub Android Studio. Kropką nad „i” jest standardowy system audio z 8 głośnikami, sygnowany przez firmę Bang & Olufsen.

Co jednak najważniejsze – Urus oferuje podróżnym od 616 litrów przestrzeni w bagażniku, aż po 1595 litrów pod warunkiem złożenia tylnych siedzeń. Z pewnością te ostatnie parametry będą decydować o ewentualnym zakupie tego praktycznego samochodu 🙂

Lamborghini Urus – ceny

Ceny SUV-a Lamborghini rozpoczynają się od 171 429 euro w Europie, 131 500 funtów w Wielkiej Brytanii i 200 000 dolarów w USA. Kosztuje on zatem niewiele więcej od… opcjonalnego zegarka w Bentley’u Bentaydze (160 000 dolarów lub 110 000 funtów). 

Autor: Mateusz Struk

Zdjęcia: Materiały prasowe

Alfa Romeo Sauber F1
Previous post
Oto malowanie Alfa Romeo Sauber F1 w pełnej krasie
FCA rozważa współpracę z Hyundaiem
Next post
FCA rozważa partnerstwo technologiczne z Hyundaiem

No Comment

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back
SHARE

Lamborghini Urus, czyli nowy król w segmencie super SUV-ów