fbpx
Napisz do nas! redakcja@forzaitalia.pl

Leclerc triumfował w GP Austrii. Sainz miał pecha – jego bolid stanął w płomieniach

Leclerc triumfował w GP Austrii. Sainz miał pecha – jego bolid stanął w płomieniach

Charles Leclerc, Max Verstappen, Lewis Hamilton – tak wyglądała kolejność od najwyższego do najniższego stopnia podium w GP Austrii. 9 lipca 2022 roku nieudany niedzielny wyścig na torze Red Bull Ring zaliczył Carlos Sainz – wszystko wskazywało na dublet Scuderia Ferrari, jednak po przejechaniu 56. okrążeń bolid Hiszpana stanął w płomieniach. Valtteri Bottas i Zhou Guanyu dojechali na, odpowiednio: 11. i 14. pozycji.

Weekend wyścigowy 8-10 lipca dostarczył kibicom więcej emocji zważywszy na rozegrane w piątek kwalifikacje do sobotniego sprintu. Ostatecznie w niedzielnej rywalizacji Charles Leclerc startował z 2. pola, Carlos Sainz z 3., Zhou Guanyu z 13., zaś Valtteri Bottas – z pit lane ze względu na zastosowane modyfikacje.

Sam wyścig przebiegał bez większych przygód. Najważniejsze fragmenty można obejrzeć na kompilacji przygotowanej przez F1:

Poniżej skrót z sobotniego sprintu, przed startem którego ekipa zapomniała o ściągnięciu koców grzewczych w pojeździe Fernando Alonso:

Wypowiedzi kierowców

Charles Leclerc:

Każde zwycięstwo jest wyjątkowe, ale to jest po prostu niesamowite. Ostatnie 15 okrążeń było na granicy wytrzymałości z problemem, który mieliśmy, ale dowieźliśmy wygraną. Dzisiaj mieliśmy naprawdę mocne tempo i kilka świetnych walk. Ciężko pracowałem wczoraj wieczorem, aby znaleźć miejsca, w których mogę się jeszcze poprawić i to zrobiło różnicę dzisiaj. Jestem bardzo szczęśliwy!

Carlos Sainz:

Trudno znaleźć dziś odpowiednie słowa, bo widać było, że dublet był na wyciągnięcie ręki. Miałem mocne tempo, zwłaszcza na twardej oponie. Degradacja była bardzo duża, ale dobrze sobie z nią poradziliśmy. Podczas ostatniego stintu samochód czuł się naprawdę dobrze na torze, aż do momentu, gdy oczywiście mieliśmy problem i musieliśmy się wycofać. Dzisiejszy wynik jest trudny do przyjęcia, ponieważ kosztował zespół i mnie ważną liczbę punktów w obu mistrzostwach. Pozytywnym aspektem jest to, że z każdym wyścigiem czuję się coraz lepiej w bolidzie, bardziej komfortowo, a to daje mi motywację. Jesteśmy szybcy, a to jest najważniejsze. Gratulacje dla Charlesa za zwycięstwo! Będziemy naciskać dalej!

Valtteri Bottas:

Liczyłem dziś na punkty – taki był cel i trochę rozczarowujące jest to, że kończę poza pierwszą dziesiątką. Na ostatnim okrążeniu Fernando dość szybko zmniejszał dystans z nowym kompletem opon i ostatecznie mnie dopadł. Poza tym myślę, że to był dobry wyścig, także pod względem strategii. I zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, biorąc pod uwagę miejsce, z którego startowaliśmy: brakowało nam tylko trochę tempa, zwłaszcza w zakrętach. Skuteczne przebijanie się po starcie z alei serwisowej to jest pozytyw. Musimy się rozwijać, bo inne zespoły też to robią. Myślę, że Francja może być dla nas lepsza, ale będziemy musieli zakwalifikować się na wyższych pozycjach niż tutaj, aby zmaksymalizować nasze szanse w niedzielę.

Zhou Guanyu:

Czuję, że w ten weekend mieliśmy dużo większy potencjał w naszym samochodzie, więc nie jestem zadowolony z tego wyniku. Wczoraj wyglądaliśmy na mocnych, ale dziś przez pierwszą część wyścigu utknęliśmy w pociągu, a potem zmagaliśmy się z twardą oponą. Kiedy przeszliśmy na średnie opony, poczułem się znacznie swobodniej i czułem, że jesteśmy konkurencyjni, ale wtedy było już za późno, aby wrócić do punktów. Tempo, które pokazaliśmy wczoraj w sprincie i dziś w ostatnim stincie, jest pozytywem, który trzeba utrzymać, podobnie jak przejeżdżane kilometry, które pomagają mi w zdobywaniu ogólnego doświadczenia. Miałem kilka fajnych pojedynków i cieszyłem się z tego, że byliśmy blisko siebie, ale chciałem od tego weekendu czegoś więcej.

Autor: Tomasz Nowak

Zdjęcia: Materiały prasowe

Previous post
Finałowe 10H of Zolder startuje o 14:00. Walczymy o utrzymanie P3
Next post
Alfa Romeo planuje podwoić produkcję Tonale do końca 2023 roku

No Comment

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back
SHARE

Leclerc triumfował w GP Austrii. Sainz miał pecha – jego bolid stanął w płomieniach