W piękną jesienną sobotę minionego weekendu na drogach wokół Łapanowa rozegrano 45 Rajd Żubrów. Po raz piąty z rzędu wygrał Sobiesław Zasada, jadąc dla tym razem Abarthem 500 a nie jak zazwyczaj Mercedesem. Jak co roku nie zabrakło załóg we włoskich pojazdach.
W najbardziej nas interesującej klasie historycznej czyli grupie 3, bardzo dobre drugie miejsce zajął Rafał Płatek startujący Alfą Romeo GTAm. Rozdzielił na podium dwa Porsche: 911 SC Piotra Zaleskiego oraz 911 Piotra Dąbrowskiego. Pośród włoskich pojazdów najbardziej przypadły mi do gustu Alfa Romeo Giulia oraz Alfa 2600 Spider z bardzo sympatyczną włoską załogą, jadącą na pełnym luzie z “zimnym łokciem”.
Rafał Płatek / Sławomir Bularz – Alfa Romeo GTAm
Tadeusz Durczyński / Marcin Żuk Alfa Romeo Giulia
Manuel Massardi / Massimo Parladori Alfa Romeo 2600 Spider
W klasyfikacji utworzono także specjalne klasy markowe dla Alfa Romeo, Fiata oraz Porsche. Tutaj nie stosowano już przeliczników wynikających z wieku kierowcy czy też auta więc rywalizacja była czysto sportowa. W klasie AR Rafał Płatek wyprzedził Marka Biłyka w GT Junior oraz Arka Kulę w GTV 2000. W klasie Fiata Tomasz Szmanda na Abarthcie Grande Punto wygrał przed Jurkiem Skrzypkiem w Ritmo Abarth oraz Tomaszem Kaszyckim w Fiacie 125p. Pełne wyniki znajdziecie na stronie organizatora.
Arkadiusz Kula / Patryk Mikiciuk – Alfa Romeo GTV 2000
Jerzy Skrzypek / Małgorzata Wysocka – Fiat Ritmo Abarth
W tym roku rajd został rozegrany na nowych odcinkach specjalnych wokół Łapanowa. Długość odcinków wynosiła zaledwie 11,8 km. Pogoda dopisała, trasy były bardzo malownicze co stwarzało idealne warunki do kibicowania. Widzów jednak nie było wielu. Ł»ubry jak co roku nie są mocno promowaną imprezą, pomimo tego, iż przyciąga dobrych kierowców oraz wyjątkowe pojazdy. Właściwie do ostatniej chwili nie do końca było wiadomo gdzie będą rozgrywane czy też kto bierze właściwie udział.
Sobiesław Zasada / Ewa Zasada – Abarth 500
Rajd jest na tyle kompaktowy, że kibic nie zdąży się nawet wygodnie rozsiąść na ciekawym OS-ie a impreza się już kończy. Formuła rajdu jest jednak na tyle atrakcyjna, że przybywają na nią regularnie Włosi, przywożąc takie perełki jak Alfa Romeo 2600 Spider, Jaguary E-Type czy Ferrari 308 GTS. Wierzymy, że dałoby się zmobilizować i naszych sąsiadów z południa czy zachodu, gdzie przecież imprez dla klasyków jest wiele. Widać potencjał na rajd ze znacznie większym rozmachem i jestem przekonany, że chętnych też by nie zabrakło. Coraz więcej aut klasycznych w kraju jest profesjonalnie przygotowanych do sportu a kierowcy żądni rywalizacji. Mamy jednak informacje, że dopinane są szczegóły bardzo interesującej inicjatywy, która ma szanse wystartować w kolejnym sezonie. Niebawem dowiecie się czegoś więcej na ten temat.
Tekst i zdjęcia: Jakub Strzemżalski
No Comment