Za nami pierwsze w Polsce targi klasycznej motoryzacji z prawdziwego zdarzenia. Mimo, iż nie znamy jeszcze oficjalnych danych dotyczących frekwencji, nie boimy się już teraz powiedzieć, że wydarzenie to było bardzo udane! Środowisko miłośników zabytkowej motoryzacji dostało możliwość zaprezentowania tego, co wśród naszych kolekcjonerów najlepsze. Tak jak zapowiadaliśmy wcześniej, ForzaItalia.pl zadbała na imprezie o włoski klimat.
Hale MT Polska przy ul. Marsa w Warszawie zapełniały się już od piątku. W trakcie dnia przygotowań było widać spory entuzjazm wystawców, z minuty na minutę przybywało wiele unikalnych eksponatów. Przejazdy przez halę pojazdów American LaFrance budziły powszechne zainteresowanie, obawialiśmy się wręcz, czy od dźwięku 15 litrowego silnika wzmocnionego akustyką hali nie wypadną szyby.
Przygotowania trwały do późnych godzin wieczornych. Nasze stoisko opuściliśmy ok. godziny 23, a ostatni udali się na odpoczynek ok. 3 w nocy. Rano wszyscy z niecierpliwością czekali na pierwszych zwiedzających.
To właśnie dla widzów impreza ta została głównie zorganizowana. Targi miały na celu pokazanie, jak silny jest ruch związany z zabytkową motoryzacją w Polsce. Można się było o tym przekonać rozmawiając z właścicielami rzadkich aut i motocykli. Wiele z pojazdów, jak gwiazda stoiska Classicauto – Lancia Stratos – była prezentowana publicznie w kraju po raz pierwszy. Cieszy to tym bardziej, iż wiemy jak ciężko jest namówić właścicieli wyjątkowych pojazdów do ich prezentacji. Wiemy też doskonale, że ciekawych i unikalnych aut w Polsce jest całkiem sporo. Takie inicjatywy, jak Moto Nostalgia, pozwalają je prezentować i jednocześnie przybliżyć zwiedzającym historię motoryzacji, a społeczności aut zabytkowych nawiązać nowe kontakty.
ForzaItalia.pl zadbała też, aby pokazać równie fascynujące auta. Na naszym stoisku znalazła się profesjonalna, wyścigowa Alfa Romeo GTAm Rafała Płatka, unikalna Giulia z nadwoziem coupe projektu Bertone – GTV 2000 – tym razem w specyfikacji rajdowej. Obydwie zbudowane bezkompromisowo i przygotowane do rywalizacji w profesjonalnych imprezach klasycznej motoryzacji, zgodnie z wyśrubowanymi wymaganiami FIA.
Fiat 500 w stylizacji „taksówkowej”, wzorowany na reklamie jednego z włoskich piw, był niewątpliwą gwiazdą naszego stoiska. Styl „dolce vita” prezentowały idealnie dwa spidery – prawdopodobnie jedyny w Polsce 2000 Spider Touring z 1961 oraz doskonały egzemplarz IV serii Alfy Spider. Do całości dołożyliśmy dwie wersje Lancii Delty Integrale: 16v, jak i reprezentującą koniec ewolucji, limitowaną EVO 2.
Włoski luksus prezentowało jeszcze Maserati 2.24v z szaloną konstrukcją silnika biturbo. Stoisko ForzaItalia.pl emanowało pozytywną energią z bardzo prostego powodu – zaprezentowane auta należą do pasjonatów, którzy cieszyli się z możliwości zaprezentowania ich szerszej publiczności. Nie przeszkodziły nam problemy zdrowotne czy też planowany poród. Fiat 500 Taxi po ośmiogodzinnej podróży, dojechał na kołach z Wrocławia!
Klubowicze stanęli na wysokości zadania za co im serdecznie dziękujemy! W trakcie weekendu właściciele pojazdów byli do dyspozycji zwiedzających i chętnie opowiadali o swoich eksponatach, a redakcja ugościła wszystkich mocnym, włoskim espresso. Do dyspozycji był komputer z naszym portalem, pokaz zdjęć z najciekawszych wydarzeń klubowych, w niedzielę śledziliśmy nawet na żywo wyniki wyścigu Formuły 1.
Kto nie skorzystał z takiej okazji – niech żałuje. Mieliśmy też przyjemność gościć przedstawicieli firm, zaprzyjaźnionych mediów (m.in. miesięcznika Automobilista i portalu Oldtimery.com), klubowiczów z Porsche Club Poland, FSO Auto Klubu a przede wszystkim pasjonatów szerokopojętej motoryzacji! Galeria zdjęć z targów potwierdza rodzinną atmosferę panującą na stoisku, które określiliśmy mianem włoskiej wyspy. Mamy nadzieję, że po tym wydarzeniu dołączą do nas kolejne osoby, które będą chciały tę wyspę rozbudowywać.
Akcentów włoskich nie zabrakło też na innych stoiskach targowych. Classicauto prezentowało, wspomnianą już Lancię Stratos, z oryginalnym przebiegiem 6000 km. Projekt repliki Abartha X1/9 Prototipo także przyciągał uwagę swoim absurdalnym body kitem. Czekamy, aż pokaże na co go stać po ukończeniu budowy. Na deser Fiat X1/9 Speciale, pięknie utrzymany egzemplarz.
Z kolei na stoisku Automobilisty doszukaliśmy się perfekcyjnie odrestaurowanego, zjawiskowego Fiata 508 w wydaniu wyścigowym. Ciekawoską jest fakt, iż to krwistoczerwone auto zostało karosowane przed II wojną w Polsce, na podstawie dokumentacji włoskiej. Nie ulega wątpliwości, że był to jeden z najlepiej przygotowanych samochodów targów. Traxracing zaprezentował GTV Bertone 1750. Na stoisku FSO Auto Klubu, poza Polskimi Fiatami, znajdował się również model 132p drugiej serii – wprawdzie również z tabliczką znamionową FSO, ale biorąc pod uwagę zakres prac przy montażu w Polsce, można go śmiało uznać za samochód włoski. W grupie samochodów z Mini Klub Polska czekał kolejny, zaskakujący, włosko-brytyjski rodzynek – Innocenti Mini. Wśród prywatnych właścicieli, którzy zaprezentowali swoje auta, znaleźliśmy jeszcze Lancię Betę Coupe oraz Alfę Spider serii II.
Moto Nostalgia nie miała jednak w tym roku prawdziwego charakteru targów. Zabrakło wielu ofert kupna, sprzedaży pojazdów. Sporadycznie można było zobaczyć auto wystawione z kartką „sprzedam”. Zabrakło również ekspozycji aut zabytkowych przed halą, a w wielu z nich przyjechali widzowie. Odwiedzający narzekali również na małą ilość firm zajmujących się renowacją samochodów, podzespołów, sprzedających części itp. Słabym punktem był także bardzo drogi płatny parking, który psuł trochę atmosferę rodzinnego wypadu na wystawę zabytków. Ekspozycja mogła być też znacznie bogatsza, gdyby nie konflikt w kalendarzu z innymi wydarzeniami, jak eliminacja Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych czy Mistrzostw Okręgu Warszawskiego Pojazdów Zabytkowych. Podobnie jak to ma miejsce w modelu zachodnim targi powinny odbywać się przed sezonem. Organizator zapowiadał kolejną edycję na kwiecień 2012 – to na pewno krok w dobrym kierunku.
Bilans całej imprezy jest zdecydowanie pozytywny. Mamy wrażenie, że targi cieszyły się sporym zainteresowaniem odwiedzających, jak i mediów. Nie przeszkodziły w tym ani absurdalny paraliż miasta z powodu wizyty prezydenta USA, ani lokalizacja hal targowych, do których dojazd nie jest idealny. Jesteśmy przekonani, iż za rok skala tej imprezy będzie co najmniej dwukrotnie większa. Kibicujemy temu projektowi ze względu na oczywisty fakt – brakowało wydarzenia, przygotowanego z takim rozmachem, z wystawcami i klubami, które zaprezentowały się bardzo profesjonalne.
Tekst: Jakub Strzemżalski, Krzysztof Kubas, Maciej Tarkowski
Zdjęcia: Bartek Lichocki, Jakub Ziółkowski, Jakub Strzemżalski
No Comment