Marka z Sant’Agata Bolognese po raz kolejny udowodniła, że produkuje jedne z najszybszych seryjnie produkowanych samochodów. Za kierownicą Lamborghini Aventadora SVJ zasiadł Marco Mapelli, który pokonał 20,6-kilometrowy odcinek „Zielonego Piekła” w czasie 6:44.97 minuty. To o 2,3 sekundy szybciej od dotychczasowego króla – Porsche 911 GT2 RS.
Przy okazji tego wydarzenia, nieoficjalnie ujawniono więcej informacji na temat najmocniejszego seryjnie produkowanego auta w swojej gamie. Aventador w odmianie SVJ napędzany jest 6,5-litrowym wolnossącym silnikiem V12 o mocy 770 KM. Wyróżnia się niewiarygodnie dobrym stosunkiem mocy do masy – 1,98 kg/KM, co oznacza, że waży około 1520 kg. Taki rezultat udało się osiągnąć dzięki zastosowaniu superlekkich materiałów.
Na wzór Huracana Performante, Aventador SVJ korzysta z aktywnych elementów aerodynamicznych ALA 2.0, co w efekcie ma zapewniać ogromną siłę docisku i świetne właściwości jezdne. Zmiany dotknęły także zawieszenie oraz system napędu na obie osie. Na nowo także zestrojono działanie ESC. Standardowo Lamborghini oferuje ogumienie Pirelli P Zero Corsa. Jednak podczas próby bicia rekordu na Nordshleife, auto korzystało z opcjonalnych opon Pirelli P Zero Trofeo R.
Swojej dumy z najnowszego osiągnięcia nie krył Stefano Domenicali, dyrektor generalny Automobili Lamborghini:
Aventador SVJ powstał zgodnie z tradycją Lamborghini, jako auto nastawione na jazdę na torach wyścigowych. Ten samochód korzysta z najbardziej zaawansowanych technologii, dzięki którym przewyższa obecne standardy. Najlepszy czas na Nürburgring Nordschleife, osiągnięty jeszcze przed jego premierą, stanowi dowód na kompetencje Lamborghini w zakresie stosowania nieprześcignionego kunsztu inżynierskiego, designerskiego oraz technologicznego. SVJ to supersportowy samochód o niebywałych osiągach, zapewniający niezrównaną przyjemność z jazdy.
Wtórował mu szef działu technicznego – Maurizio Reggiani:
To dowód na wyjątkowe umiejętności i pracę zespołową wyspecjalizowanego personelu reprezentującego Automobili Lamborghini, w tym dział badań i rozwoju, kierowców testowych i oczywiście partnerów takich, jak Pirelli.
W 2015 roku Aventador LP 750-4 SV osiągnął czas na Nordschleife poniżej 7 minut. Rok później Huracan Performante pobił rekord toru wśród seryjnie produkowanych samochodów drogowych z czasem 6:52.01, który utrzymywał do września 2017. Teraz Lamborghini po raz kolejny odzyskało tytuł.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment