Napisz do nas! redakcja@forzaitalia.pl

Chris Harris zrecenzował Ferrari Purosangue

Chris Harris zrecenzował Ferrari Purosangue

Wybitny brytyjski dziennikarz motoryzacyjny – Chris Harris – miał okazję sprawdzić, jak spisuje się Ferrari Purosangue w teście przeprowadzonym na drogach publicznych.

W filmie opublikowanym na kanale Chris Harris on Cars na YouTubie usłyszymy na wstępie, że nie ma pewnych rzeczy w życiu – Ferrari opracowało SUV-a, aby służył akcjonariuszom i… to pojazd, który Brytyjczyk powinien nienawidzieć. Jednak po przejechaniu ponad 500 mil (800 km) na przestrzeni trzech dni Chris stwierdził, że całkiem polubił pierwszego w historii włoskiej marki z Maranello SUV-a:

Lubię to auto, ponieważ jest odważniejsze, niż przypuszczałem. To samochód, który tylko Ferrari mogłoby opracować. I to ważne: czuć, że to Ferrari. Nie jest to kolejny Bentayga, X5M lub rywal Urusa – jest zdecydowanie ponad nimi wszystkimi. 

Zdaniem Chrisa, zawieszenie zastosowane w Purosangue jest fascynujące, szczególnie w kontekście masy własnej wynoszącej 2100 kg. Auto jest wyjątkowe w prowadzeniu i właśnie takie powinno być Ferrari. Sam silnik jest dziełem sztuki – to 6,3-litrowe wolnossące V12 i mocy 735 KM. Samochód oferuje świetną pozycję za kierownicą, a wnętrze robi wrażenie luksusowego, przy czym ergonomia nie jest na najwyższym poziomie – sterowanie niektórymi z funkcji nie jest najbardziej intuicyjne. Nie jest też przeładowane fizycznymi przyciskami, w dodatku żaden z właścicieli nie skorzysta z wbudowanego systemu nawigacji. Włoski producent stwierdził, że w dobie smartfonów oraz przez wzgląd na sposób użytkowania modeli Ferrari, wycofa możliwość dokupienia wspomnianej funkcjonalności.

Harris uznał wnętrze Purosangue za najlepiej wykończone spośród wszystkich współczesnych modeli dostępnych na rynku. Naprzeciwko pasażera pierwszego rzędu zamontowano wyświetlacz, który może nie ma aż tyle sensu, ale pozwala poczuć się wyjątkowo. Ponownie wspomniał o świetnym tandemie w postaci silnika i skrzyni biegów wtrącając, że zaskakujące było posunięcie, aby – w przeciwieństwie choćby do sportowego 296 – zastosować tutaj V12. Chrisa zaskoczył długi skok pedału gazu i bardzo krótki skok hamulca, który na początku wydawał się co najmniej dziwny, ale w ostatecznym rozrachunku okazał się być bardzo intuicyjny.

Całe nagranie można obejrzeć na YouTubie:

Ferrari Purosangue miał okazję testować również Mat Watson z Carwow.

Autor: Tomasz Nowak

Zdjęcia: Materiały prasowe

Previous post
Nowa Multistrada V2: zaprojektowana wokół nowego silnika i najlżejsza w swojej kategorii
Next post
Lancia Hyena jest na sprzedaż w USA za 299 000 dolarów

No Comment

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Back
SHARE

Chris Harris zrecenzował Ferrari Purosangue