Na ulicach Maranello uchwycone zostało zakamuflowane Ferrari Purosangue. Jest to najprawdopodobniej jeden z finalnych prototypów.
Samochód testowy wyposażony jest w zestaw czarnych, dziesięcioramiennych kół, tylny spojler i poczwórne końcówki rur wydechowych zamontowane na dyfuzorze. Pod mocno pochyloną tylną szybą widać również niewielki fragment świateł tylnych.
Ferrari Purosangue wydaje się mieć relatywne niewielkie wymiary zewnętrzne, co też widać na tle choćby Volkswagena Golfa 6. generacji, który załapał się w jednym z kadrów. W oczy rzuca się aerodynamiczna sylwetka i odważne przetłoczenia.
Na oficjalne informacje przyjdzie nam poczekać do premiery. Jednak już teraz specjaliści spekulują, że Purosangue w momencie debiutu może być dostępne w kilku wariantach silnikowych, w tym w wariancie hybrydowym. Krążą pogłoski, że najmocniejsza wersja ma korzystać z jednostki V12, co wydaje się dość kontrowersyjnym rozwiązaniem zważywszy na potencjalne problemy z nadwagą, rozkładem masy czy wysoko osadzonym środkiem ciężkości. Niezależne od wersji, nowy model Ferrari z pewnością będzie oferować napęd na obie osie, współpracujący z automatyczną przekładnią.
Nowe Ferrari Purosangue zadebiutuje w najbliższych tygodniach lub miesiącach, a jego dostawy rozpoczną się jeszcze w 2023 roku. Auto ma konkurować z takimi modelami, jak m.in.: Lamborghini Urus, Aston Martin DBX707 oraz Lotus Eletre.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Kadr z YouTube’a / Varryx
No Comment