Właściciel Lamborghini Huracana Performante doszedł do wniosku, że fabryczna moc silnika, wynosząca 640 KM, jest niewystarczająca. Postanowił wyposażyć pojazd w kompresor. Efekt końcowy robi niemałe wrażenie.
Na filmie autorstwa Johnny’ego Bohmera z Proving Grounds zobaczymy egzotyczny włoski samochód o niesprecyzowanej mocy. Szacowany przyrost może wynosić od około 80 do nawet 150 KM, co oznaczałoby, że w tym wydaniu 5,2-litrowa jednostka V10 może wytwarzać blisko 800 KM. Na dystansie 3,7 kilometra Lamborghini rozpędziło się do 338 km/h. Najprawdopodobniej był to już kres możliwości, kierowca bowiem dysponował prostą o długości 5,15 km:
Lamborghini Huracan Performante to jeden z najlepszych seryjnie produkowanych samochodów sportowych na świecie. Marco Mapelli na pokonanie długiej pętli Nürburgringu Nordschleife – o długości 20,6 km – potrzebował 6 minut i 52 sekund, deklasując tym samym takie tuzy, jak Porsche 918 Spyder i Aventadora SV. Nic dziwnego, że dziennikarze motoryzacyjni zachwycali się najmocniejszym wariantem Huracana przyznając mu liczne nagrody, w tym za najlepszy samochód Top Gear 2017, najlepsze auto według Jeremy’ego Clarksona w 2018 roku i najlepszy pojazd dla kierowcy według Motor Trend.
Pod wielkim wrażeniem Lamborghini Huracana Peformante byli również redaktorzy Motorsport Magazine oraz sam Chris Harris. Fabryczny model potrafi rozpędzić się od 0 do 100 km/h w 3,1 sekundy i pomknąć z prędkością maksymalną 325 km/h. Auto sprzedawane jest także w wariancie z otwartym dachem – Performante Spyder.
Co istotne, włoski producent z San’tAgata Bolognese w 2019 roku zaprezentował zmodernizowanego Huracana o nazwie EVO, który dysponuje większą mocą, również 640 KM, a także znacznie wyższą efektywnością aerodynamiczną w stosunku do modelu sprzed liftingu.
Autor: Tomasz Nowak
Zdjęcia: Materiały prasowe
No Comment